„Ta, co opowiada sobą o muzyce i fantazji”. Kompozytor Konstancja Kochaniec o swojej sztuce. Wywiad-rzeka Sławka Orwata

Konstancja Kochaniec w swojej pracowni. Fot. Marcin Bradke.

Konstancja Kochaniec jest polską kompozytorką, która urodziła się we Wrocławiu. Tam też uczyła się gry na fortepianie (Państwowa Szkoła Muzyczna im. Grażyny Bacewicz).

Konstancja Kochaniec jest polską kompozytorką, która urodziła się we Wrocławiu. Tam też uczyła się gry na fortepianie (Państwowa Szkoła Muzyczna im. Grażyny Bacewicz). Po ukończeniu szkoły średniej muzycznej rozpoczęła studia na Wydziale Teorii Muzyki, Kompozycji i Dyrygentury w Akademii Muzycznej we Wrocławiu, gdzie studiowała: teorię muzyki, kompozycję.

 

Studia z zakresu kompozycji Konstancja Kochaniec kontynuowała również w Warszawie i otrzymała dyplom z kompozycji w Akademii Muzycznej w Katowicach. Artystka jest członkiem Związku Stowarzyszeń Artystów Wykonawców STOART.

Tutaj do wysłuchania pierwsza część rozmowy:

„Pasja tworzenia, umiłowanie wolności i Polskę – to mam w sercu” – Konstancja Kochaniec

Do najważniejszych wczesnych kompozycji Konstancji Kochaniec zaliczyć można m.in.:

Cztery fraszki na flet solo (1998), Umarła tęsknię, miniatura fortepianowa (1998), Kolory, duet na skrzypce i światło (1999), Kobieta na skrzypce solo (1999), Kwintet smyczkowy „Szaleństwo” (1999), Impresje symfoniczne (2003), Trzy sonety na sopran, mezzosopran, bas i orkiestrę symfoniczną do słów Williama Szekspira w przekładzie Macieja Słomczyńskiego (2007-2008), Nike na wiolonczelę solo (2008) oraz Psyche na wiolonczelę solo (2008).

O Jej twórczości i „opowiadaniu sobą przez dźwięki” rozmawia Sławomir Orwat. Druga część rozmowy:

 

 

Pani kompozytor Konstancja Kochaniec dźwiękiem, melodią i głębią przeżyć zaciekawia, zastanawia i bardziej niż bardzo intryguje tajemniczością zmysłów. Jej muzyka to przede wszystkim emocje i zaskakujące zestawienia instrumentalne. Delikatność ściga drapieżność, uspokojenie czai się w galopadzie myśli i emocjonalnych litanii.

 

Trzecia część rozmowy red. Sławomira Orwata z Konstancją Kochaniec:

 

W potopie współczesności i nowych mediów zasypywani jesteśmy oceanami melodii i dźwięków. Jakże odmienne i świeże, mimo iż komponowane z myślą o królewskich instrumentach (organy i fortepian), są dzieła pani Konstancji Kochaniec.

W Jej utworach fortepian i raz drapieżne, raz najdelikatniejsze organy jawią się jak symfoniczna orkiestra. W jej kompozycjach znajdujemy kunszt klasyków, szczególnie barokowych i romantycznych, ale i barwy współczesnej kameralistyki i mnóstwo światła, które daje nadzieję, że sztuka (ta prawdziwa) może odkupić nasze zatwardziałe przyziemnością i polityką serca.

Tomasz Wybranowski, dyr. muzyczny sieci Radia WNET

 

Komentarze