Olga Siemaszko: firmy zaczynają opuszczać Białoruś

Szefowa redakcji Radia Wnet na Białorusi mówi o nastrojach panujących w wojsku białoruskim oraz o tym, jak sankcje nałożone przez Zachód wpływają na Mińsk.

Olga Siemaszko, na co dzień przebywająca na terenie Białorusi, dziś z aWilna informowało o tym, jakie głosy docierają do niej z kraju Aleksandra Łukaszenki. Opowiada o tym, jak bardzo białoruscy żołnierze sprzeciwiają się udziałowi w wojnie na Ukrainie:

Według niektórych doniesień, żołnierze zwracają amunicję. Nawet jeśli zmuszą ich do wejścia na Ukrainę, to oni nie będą walczyć.

Czytaj także:

Prof. Marek Wasiński: Gospodarka Rosji już w tym roku zmaleje o 15-20%

Na Białoruś, będącą państwem od początku zaangażowanym w wojnę, kraje Zachodu nałożyły dotkliwe sankcje. Dziennikarka mówi o wyłączeniu systemu Swift:

To bardzo bolesne dla białoruskich banków. Firmy z branży IT zaczynają opuszczać kraj.

Siemaszko opowiada także o tym, jak na Białorusi wygląda korzystanie z Facebooka i Twittera.

Cała rozmowy dostępna już teraz.

K.K.

Komentarze