Andżelika Borys komentuje sprawę zatrzymania działaczki polonijnej z Brześcia Anny Paliszewej. Losy kobiety pozostają nieznane, gdyż nie ma z nią kontaktu. Tłem zatrzymania była chęć uczczenia pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Do rozpętania waśni można użyć dowolnego pretekstu – Żołnierze Wyklęci, w szeregach których byli też Białorusini i walczyli z sowietami, z NKWD.
Prezes Związku Polaków na Białorusi zapewnia, że tamtejsza mniejszość polska żyje w stanie ciągłego zagrożenia ze strony władz, jest prześladowana z każdego najdrobniejszego powodu. Jak komentuje:
.@AngelikaBorys w #PopołudnieWNET: Jako Polacy jesteśmy na Białorusi od lat. (…) Nie ma jakichś nieporozumień na tle narodowym między Polakami a Białorusinami – to próba rozpętania waśni narodościowych.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 15, 2021
.
Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego zapewnia, że dążenia do zrzucenia odpowiedzialności za zradykalizowanie nastrojów społeczeństwa białoruskiego na Polaków, nie mają szans powodzenia.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.