W Poranku Wnet pisarz oraz publicysta Tadeusz Płużański mówił na temat kwestii podejścia do polskiej historii w kontekście do zakłamanego sformułowania „polskie obozy koncentracyjne. Stwierdził, że Polacy wobec pejoratywnego określenia wyrażają dwie postawy.
–Mamy w ramach jednego organizmu państwowego czy narodowego dwie Polski. Jedną patriotyczną, która chce własnej historii i drugą, która za wszelką cenę będzie próbowała tę historię opluwać i zakłamywać. […] Myślę, że to jest celowa robota – powiedział, dodając, że tą drugą reprezentują środowiska związane z „Gazetą Wyborczą” oraz „Newsweekiem”.
Płużański podkreślił, że obecna polityka historyczna jest w końcu prowadzona w sposób rzetelny, gdzie władza stosuje retorsję wobec podmiotów używających błędnego określenia.
Mówił również o motywach stosowania fałszywego sformułowania przez naszych zachodnich sąsiadów: – Niemcom oczywiście jest to na rękę. Jest to przerzucanie odpowiedzialności na innych – słabszych. Tym słabszym ogniwem są Polacy i bardzo łatwo nas w ten sposób załatwić – powiedział w Radio Wnet.
K.T.