Narodowy Bank Polski: Produkt Krajowy Brutto Polski wzrośnie w 2017 roku o 3,7 procent

W 2017 r. zwiększy się dynamika konsumpcji prywatnej, finansowanej rosnącymi dochodami gospodarstw domowych. Będzie to efekt „poprawy sytuacji na rynku pracy oraz wdrożenia programu Rodzina 500 plus”.

Po przejściowym spowolnieniu w roku ubiegłym wzrost PKB Polski w 2017 roku wyniesie 3,7% – poinformowano w opublikowanej w poniedziałek projekcji NBP. Ma się do tego przyczynić m.in. wzrost inwestycji i większy napływ funduszy z budżetu UE, a także wzrost nakładów brutto na środki trwałe przedsiębiorstw zarówno publicznych, jak i prywatnych, wspierany napływem środków z budżetu UE z nowej perspektywy finansowej na lata 2014-2020.[related id=”5913″ side=”left”]

„Oczekuje się również, że wraz ze stopniowym wygasaniem podwyższonego poziomu niepewności, zgłaszanego w ubiegłym roku przez przedsiębiorców, firmy w większym stopniu będą skłonne do podejmowania nowych projektów inwestycyjnych” – czytamy w publikacji NBP.

W projekcji podano też, że w 2017 r. zwiększy się dynamika konsumpcji prywatnej, finansowanej rosnącymi dochodami gospodarstw domowych. Będzie to efekt „poprawy sytuacji na rynku pracy oraz wdrożenia programu Rodzina 500 plus„.

„W kolejnych latach perspektywy dla wzrostu inwestycji oraz konsumpcji pozostaną korzystne, ale dalszy napływ transferów kapitałowych z UE oraz środki z programu Rodzina 500 plus będą już w mniejszym stopniu podwyższać dynamikę popytu krajowego, co przełoży się na spowolnienie wzrostu gospodarczego do poziomu bliskiego tempa potencjalnego” – wskazano w projekcji.

PAP/lk

Główny Urząd Statystyczny: Produkt Krajowy Brutto w IV kwartale 2016 roku wzrósł o 2,7% w stosunku rok do roku

W IV kwartale 2016 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2010) wzrósł realnie o 1,7%w porównaniu z III kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 3,1% – poinformował GUS.

 

Spożycie ogółem w IV kwartale 2016 r. było wyższe niż przed rokiem o 3,8%, w tym wzrost spożycia w sektorze gospodarstw domowych wyniósł 4,2%, a wzrost spożycia publicznego wyniósł 2,7% – poinformował GUS.

Ponadto akumulacja brutto w IV kwartale 2016 r., według GUS, zmniejszyła się o 0,8% w porównaniu z analogicznym okresem 2015 r., w tym nakłady brutto na środki trwałe zmniejszyły się o 5,8%. Stopa inwestycji (relacja nakładów brutto na środki trwałe do produktu krajowego brutto w cenach bieżących) wyniosła 25,4% wobec 27,4%. przed rokiem.

Jeśli chodzi o dane wyrównanie sezonowo, popyt krajowy w IV kwartale 2016 r. wzrósł realnie o 0,7%. Spożycie ogółem w IV kwartale 2016 r. wzrosło realnie o 1,0%, wzrost spożycia w sektorze gospodarstw domowych wyniósł realnie 0,8%.

Z kolei akumulacja w IV kwartale 2016 r. zwiększyła się realnie o 1,0%, a nakłady brutto na środki trwałe w IV kwartale 2016 r. zmniejszyły się realnie o 0,6%.

GUS poinformował w komunikacie, że niższy w IV kwartale wzrost popytu krajowego w stosunku do III kwartału (2,4% wobec 2,9%) wynikał z niższego niż w III kwartale wzrostu spożycia ogółem (3,8% wobec 4,1%) oraz spadku akumulacji brutto o 0,8% (wobec spadku o 1,7% w III kwartale br.).

Spożycie w sektorze gospodarstw domowych wzrosło o 4,2% w skali roku i było wyższe niż w III kwartale 2016 r. (3,9%). Na ujemne tempo wzrostu akumulacji brutto w IV kwartale br. wpłynął spadek nakładów brutto na środki trwałe o 5,8%. W efekcie wpływ popytu krajowego na tempo wzrostu gospodarczego wyniósł +2,4 pkt. procentowego. (wobec 2,8 pkt. proc. w III kwartale 2016 r.). Złożył się na to pozytywny wpływ spożycia ogółem, który wyniósł +2,6 pkt. proc. (wobec +3,1 pkt. proc. w III kwartale 2016 r.), z tego wpływ spożycia w sektorze gospodarstw domowych +2,1 pkt. proc. oraz spożycia publicznego +0,5 pkt. proc. (odpowiednio w III kwartale: +2,3 pkt. proc. i +0,8 pkt. proc.) – podał GUS.

W IV kwartale wpływ popytu inwestycyjnego na wzrost PKB był negatywny (-1,6 pkt. proc.) i większy niż w III kwartale br. (-1,4 pkt. proc.), co przy większym pozytywnym wpływie przyrostu rzeczowych środków obrotowych (+1,4 pkt. proc.), przełożyło się na nieco mniejszy negatywny wpływ akumulacji brutto na tempo wzrostu gospodarczego, który wyniósł -0,2 pkt. proc. (wobec -0,3 pkt. proc. w III kwartale 2016 r.).

GUS zaznaczył, że w IV kwartale zanotowano pozytywny wpływ eksportu netto na tempo wzrostu gospodarczego, który wyniósł +0,3 pkt. proc. wobec -0,3 pkt. proc. w III kwartale 2016 r.

 

ŁAJ/PAP

Komisja Europejska zwiększa prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski. Zdaniem KE w 2017 roku PKB urośnie o 3,2 procenta

Eksperci Komisji Europejskiej opublikowali również dane dla polskiego zadłużenia sektora publicznego i samorządowego, które w roku 2016 wyniosło 2,3 procenta, co było najniższym wynikiem od 2007 roku.

13 lutego Komisja Europejska opublikowała dane i prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego oraz deficytu finansów publicznych. KE pozytywnie oceniła perspektywy polskiej gospodarki, co wyraża się w obniżeniu prognozy deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych.

Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w roku 2016 wyniósł 2,3% PKB. To był najniższy wskaźnik od 2007 roku. Na lata 2017–18 KE prognozuje, że deficyt wzrośnie odpowiednio do 2,9 i 3,0% PKB. Komisja Europejska oczekuje, że w 2017 r. realne tempo wzrostu PKB w Polsce przyspieszy do 3,2% wobec 2,8% wzrostu zanotowanego w  2016 r. Wskaźniki podane przez KE są niższe od założeń zapisanych w ustawach budżetowych.

Pomimo niższego od zakładanego wskaźnika wzrostu PKB udało się utrzymać wysokie zakładane wpływy z podatków, co przy niższych od planowanych wydatkach wpłynęło na niższy od zakładanego deficyt. Jednocześnie polski deficyt, zadaniem ekspertów Komisji, w następnych latach zbliży się do progu 3% PKB, powyżej którego Polska może zostać objęta procedurą podwyższonego deficytu.

W raporcie Komisji Europejskiej możemy przeczytać, że głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w Polsce będzie konsumpcja prywatna, czemu ma sprzyjać oczekiwana kontynuacja poprawy sytuacji na rynku pracy, w tym dalszy spadek stopy bezrobocia w Polsce.

Przewidywania KE, pomimo ostrożnych prognoz wzrostu i dochodów podatkowych, wskazują, że deficyt pozostanie na bezpiecznym poziomie – twierdzi Leszek Skiba, wiceminister finansów.

ŁAJ