Grzegorz Miko pyta Michała Micora o nastroje w Katowicach – zarówno wśród zawodników, jak i wśród siatkarzy. „Biało-czerwonych” czeka mecz z reprezentacją Tunezji. Tym razem nie zagrają w katowickim „Spodku”, ale na stadionie w Gliwicach. Jak prezentuje się ten obiekt w porównaniu z poprzednikiem?
To bardzo nowoczesny obiekt, podobny pod wieloma względami do „Spodka”, i myślę, że nasi siatkarze będą się w nim dobrze czuć.
– przewiduje Micor
Jak będzie wyglądało starcie tunezyjsko-polskie pod względem strategicznym? Dziennikarz zaznacza, że:
W naszej drużynie siatkarskiej rozgrywający ma ten komfort, że może grać zarówno na środkowych, jak i skrzydłowych. […] Przez to bardzo trudno jest „rozszyfrować” przeciwnikowi grę naszych zawodników.
Przy okazji Micor wyjaśnia, dlaczego polscy siatkarze nie są w czołówce rankingów siatkarzy, tylko zajmują miejsca: piętnaste, dwudzieste, trzydzieste.
Wynika to z wyrównanego składu. U nas żaden z siatkarzy nie jest aż taką gwiazdą, żeby wszystkie piłki szły do niego i na jego konto.
Szczegóły – w audycji!