Mistrz dachował w domowej rundzie. Evans nawiąże walkę z Rovanperą?

Rajd Finlandii | fot.: Helena El Mokni, Worldwide copyright: Hyundai Motorsport GmbH (CC BY-SA 4.0)

Obrońca tytułu rajdowego mistrza świata Kalle Rovanperä zaliczył dachowanie na trasie swojego domowego Rajdu Finlandii. Czy Elfyn Evans będzie w stanie powalczyć z nim o mistrzostwo?

Odsłuchaj całą audycję „Czas na Motorsport”:

Przed słynną rundą, która odznacza się długą historią oraz nieziemsko szybkimi szutrowymi oesami przebiegającymi przez fińskie lasy, gospodarz i zdecydowany lider klasyfikacji generalnej WRC Kalle Rovanperä ze swoim pilotem Jonne Halttunenem stali przed szansą wykonania kolejnego dużego kroku na drodze po ich drugi tryumf w światowym czempionacie. Wysoka tegoroczna forma fińskiej załogi wskazywała na to, że są faworytami domowej rundy. To zdanie podzielał dziennikarz czasopisma „Rally and Race” Jakub Socha.

Kiedy gra się u siebie gospodarz zawsze czuje się trochę lepiej. Ja byłem przekonany, że ten rajd zostanie w stu procentach zdominowany przez Finów, a jednak tak nie było – mówi gość Radia Wnet.

Kalle Rovanperä, który był pewniakiem, […] nie dojeżdża, mimo dużej przewagi. To zwycięstwo mogło mu już tak naprawdę schować do kieszeni drugą koronę mistrzostw świata, jednak urzędujący czempioni popełniają błąd. Na jednym z odcinków specjalnych lądują na dachu.

W pewnym sensie scenariusz rajdu okazał się najgorszym z możliwych dla mistrzów świata. Oni wyjeżdżają z Finlandii bez punktów, a ich komplet zgarnęła załoga Elfyn Evans – Scott Martin. Już przed tą rundą Brytyjczycy klasyfikowani byli na drugim miejscu. Po wygranej w fińskim klasyku zmniejszyli stratę do liderów na 25 punktów. To dokładnie tyle, ile zgarnia zwycięzca rajdu.

Elfyn Evans wraca do walki. 25 punktów to jest tak naprawdę dystans jednego ciosu. To jest jeden kolejny błąd Rovanpery, jedna niespodziewana awaria i Elfyn Evans może włączyć się do upragnionej walki o tytuł mistrza świata.

Jednak gość audycji „Czas na Motorsport” uważa, że dwukrotnemu wicemistrzowi świata trudno będzie nawiązać z Rovanperą równą walkę.

Na papierze wygląda na to, że piłka jest w grze. Natomiast Elfyn Evans to jest zawodnik, którego – używając pewnego kolokwializmu – możemy nazwać jeźdźcem bez głowy. To jest człowiek, który już nie raz w sytuacjach bardzo komfortowych, w których miał duże prowadzenie, wypuszczał fotel lidera z rąk – oddawał tę pałeczkę komuś innemu, lądując gdzieś poza drogą czy niszcząc swoją maszynę.

Do końca sezonu WRC pozostały jeszcze cztery rundy. Najbliższą – Rajd Grecji, który rusza 7 września.

Jeśli Evans chce zdobyć tę upragnioną koronę, jeśli chce być królem WRC i księciem Gazoo Racing w tym sezonie, to w tej chwili musi zagrać już absolutnie o wszystko, narzucić absolutnie mistrzowskie tempo i nie popełnić żadnego błędu. Czy można nie popełnić błędu na dystansie – myślę, że – prawie pięciuset kilometrów oesowych? Myślę, że nie jest to możliwe.

Zachęcamy do odsłuchania całej audycji „Czas na Motorsport”, w której gościli Jakub Socha oraz Michał Fiałkowski. Prowadzą Kamil Kowalik i Piotr Nałęcz.

Odsłuchaj całą audycję:

Z wszystkimi wydaniami audycji „Czas na Motorsport” można się zapoznać tutaj.

Audycja „Czas na Motorsport” w każdy wtorek o godz. 21:00 na antenie Radia Wnet. Zapraszamy!

we współpracy medialnej
z tytułami „ŚwiatWyścigów.pl”
i „Polski Karting”