Maciek Olechnowicz z Mystic Blend, Julia Kuzyka, Neal i Dawid Wajszczyk z Black Radio gościli w audycji Muzyczne IQ.

„Muzyka budzi w sercu pragnienie dobrych czynów”

  • Maciek Olechnowicz przypomniał o przeboju swojej grupy Mystic Blend Milion Gwiazd. Zespół intensywnie pracuje nad nową płytą.
  • Białostocka wokalistka, kompozytorka i aktorka, Julia Kuzyka opowiedziała o swojej debiutanckiej płycie pt. „blue memories”.
  • Rafał Klimczak NEAL zaprezentował dwa nowe single zapowiadające album długogrający pt. „Sex Tapes”.
  • Dawid Wajszczyk z łódzkiego Black Radio odwiedził nasze studio osobiście i zdradził nam kulisy powstawania najnowszej płyty grupy.

Zapraszam do odsłuchu. Radek Ruciński

Zespół MYSTIC BLEND powstał we wrześniu 2011 r. Tworzą go doświadczeni muzycy, którzy na swoim koncie mają współpracę ze znanymi polskimi wykonawcami, jak również działalność studyjną w wielu projektach muzycznych. Brzmienie MYSTIC BLEND to wypadkowa inspiracji poszczególnych członków zespołu przyprawiona indywidualnym brzmieniem i charyzmą, wypływającymi ze świadomości muzycznej oraz wieloletniej aktywności scenicznej. https://www.youtube.com/watch?v=dD_1qvp4oI0

Julia Kuzyka jest z wykształcenia aktorką teatru muzycznego, z zamiłowania studentką filologii polskiej. W sztuce muzycznej niezwykle wielką wagę przywiązuje do słowa. Sama pisze teksty i komponuje. Jej debiutancka płyta ‘‘blue memories” to połączenie jazzu, bluesa i muzyki alternatywnej. https://www.youtube.com/watch?v=V5ygW1qXDUE

NEAL to solowy projekt Rafała Klimczaka, krakowskiego muzyka znanego z psychodeliczno-rockowych zespołów Neal Cassady i AcidSitter. W swojej nowej formule artysta pokazuje się w nowej, wrażliwej odsłonie. Brzmieniowo to akustyczna podróż singer-songwriterskim tropem Elliotta Smitha, Kevina Morby’ego czy Phoebe Bridgers, a nad utworami unosi się wyraźny duch lat dziewięćdziesiątych. Dodatkowo NEAL występuje sam, uzbrojony tylko w 12 strunową, akustyczną gitarę. https://www.youtube.com/watch?v=KoRpWtdHIsU

Dzięki takim kapelom, jak Black Radio gitarowe granie nie ma prawa umrzeć. Łodzianie grają rock’n’roll w najczystszej postaci. Ich DNA stanowią brudne gitary, chwytliwe riffowe ciosy, charyzmatyczny wokal i prawdziwa koncertowa rozróba. Jeśli chodzi o polską scenę rockową – 2023 to zdecydowanie ich rok. Black Radio powracają dojrzalsi i dopracowani, choć z pewnością nie okiełznani i pokorni. https://www.youtube.com/watch?v=SbfviIUCxkc

zródło: materiały prasowe

 

Jola Tubielewicz w audycji Muzyczne IQ

Na imię mam dziś zło.

Rozmowa z Jolą Tubielewicz z dn. 22.09.2023r. Zapraszamy do odsłuchu.

Album „Jola Tubielewicz„ zawiera 10 całkowicie nowych, premierowych kompozycji. Ta płyta to efekt współpracy Joli z Grzegorzem Skawińskim, który skomponował dla niej 9 utworów. Skawa przejął również rolę producenta a cały materiał został zarejestrowany w studio „Maska”, w Gdańsku. Świetne brzmienie albumu to zasługa doświadczonego realizatora dźwięku Michała Mielnika. Na płycie usłyszymy dużo „żywego” grania w wykonaniu mistrzów w swoim fachu ponieważ o warstwę instrumentalną, oprócz Grzegorza Skawińskiego, zadbali również Waldemar Tkaczyk, Adam Tkaczyk oraz Wojciech Horny. Ktoś, kto lubi oldschoolowe klimaty, soczyste riffy gitarowe oraz melodyjne kompozycje, na pewno znajdzie coś interesującego dla siebie. Jola Tubielewicz to artystka w której żyłach płynie wyłącznie muzyka. Muzyka pełna autentycznych emocji, energii, refleksji i miłości. Warstwa tekstowa autorstwa Marianny Skorupowskiej traktuje o relacjach międzyludzkich, o marzeniach i tęsknotach oraz nadziejach. Charakterystyczne brzmienie głosu Joli na pewno wyróżnia ją wśród wielu innych wykonawców i nadaje piosenkom indywidualny klimat i koloryt.

Jola Tubielewicz : wokalistka i kompozytorka. Rockowa dusza. Na dużej scenie po raz pierwszy pojawiła się w koncercie „Debiuty” w 2008 roku, na 45 Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Wielokrotnie uczestniczyła również w popularnym programie „Szansa na Sukces”. W 2013 roku Jola w show muzycznym Polsatu „Must Be the Music”,jako zdobywczyni dzikiej karty przyznanej przez słuchaczy radia RMF FM, znalazła się w finale.

https://www.facebook.com/jolanta.tubielewicz

Anna Barlik o rzeźbie architektonicznej Datament

Anna Barlik / Fot. materiały własne

Anna Barlik opowiada o rzeźbie architektonicznej Datament, która reprezentowała pawilon polski w Wenecji na Biennale Architektury 2023. Przybliża swoją twórczość oraz mówi o nadchodzących planach.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

„Materie i formy”. Wokół filozofii Etienne Gilsona

Paweł Weiss i jego Pulp Tunes w audycji Muzyczne IQ

„…czasem trzeba być skromnym, a czasem głośniejszym od wszystkich.”

Paweł Weiss w rozmowie z Radkiem Rucińskim opowiedział o swoim albumie pt. Pulp Tunes. Autorskim wydawnictwem (tytuł nie przypadkiem nawiązuje do „Pulp Fiction” Quentina Tarantino) Paweł debiutuje jako solista. Na wszystkich instrumentach poza perkusją gra sam.
Gitarzysta z Warszawy, który mimo młodego wieku (23 lata) może się popisać bogatym i dojrzałym warsztatem rock-jazz-metalowego grania. Najlepiej czuje się z rozkręconą kolumną za plecami. Uczeń światowego mistrza Antona Oparina, ma też za sobą dwa lata wydziału jazzu. Debiutował na ulicach Warszawy. Od kilku lat na scenie, m.in. z zespołem Dispelled Reality (koncerty na żywo w Antyradiu, zorganizowany wraz z kolegami festiwal Prog Feast w warszawskim Voodoo Club, planowany wspólny koncert z supergrupą O.R.K. – z muzykami King Crimson i Porcupine Tree, itp.).

Premiera płyty na platformach streamingowych już 23 września.

Grażyna Auguścik zabrała Muzyczne IQ w stronę światła.

2 The Light

Zapis rozmowy z Grażyną Auguścik w audycji Muzyczne IQ z dn. 1 września 2023r. Ta niezwykła artystka opowiedziała nie tylko o swojej najnowsze płycie „2 The Light”, ale i o nie łatwych początkach swojej międzynarodowej kariery. Bogate w anegdoty i ciekawostki ze świata muzyki spotkanie.

PS: Zastanawialiście się jaka melodia definiuje waszą osobowość? Ja już wiem.

Zapraszam do odsłuchu. Radek Ruciński.

 

Tomasz Pauszek zaprasza do świata Stanisława Lema. Muzyczne IQ. 4.08.2023.

Androidy też mogą marzyć

Album „Lem – The tales from beside” to podwójne wydawnictwo muzyczne dedykowane polskiemu futurologowi i pisarzowi Stanisławowi Lemowi.
Co skłoniło autora tej bogatej w kolor i przestrzeń muzyki do sięgniecia właśnie po literaturę wielkiego pisarza? Między innymi o tym porozmawialimy w audycji muzyczne IQ dn. 4 sierpnia 2023 r. Zapraszam do odsłuchu. Radek Ruciński.

https://www.facebook.com/tomaszpauszek

 

Tom J zaprasza do „Hotelu Kosmos”. Muzyczne IQ. 11.08.2023.

„…pusty dom skłania do refleksji.”

„Tomka Grządkowskiego (Tom J) zapewne kojarzycie, a przynajmniej ja tak mam, z Monsieur Premiere, zespołu który zaskarbił sobie dużo grono słuchaczy płytą Długie Noce, Krótkie Dni, ale i pierwszym albumem Popiół i Proch”- fragment wypowiedzi prowadzącego audycję Radka Rucińskiego.

„Po licznych projektach muzycznych w których brał udział zdał sobie sprawę, że ważnym elementem w jego życiu jest pisanie prostych, melodycznych i bezkompromisowych piosenek. Dlatego przedmiotowy materiał chciał wydać nad własny rachunek”. –cantaramusic.pl

https://www.instagram.com/tom_j_band

https://www.facebook.com/tomjcountry

Tom J- Netflix ↓

https://www.youtube.com/watch?v=-GRKo3Zsw70&ab_channel=HEADROOM

Przebudzeni – wystawa na Zamku Królewskim w Warszawie: Odkrywanie renesansu i spuścizny starożytności

Prof. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego, mówi o wystawie „Przebudzeni”, prezentującej piękno malarstwa włoskiego z czasów renesansu.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Nasz gość podkreśla znaczenie tej epoki, która stanowiła spotkanie dwóch światów: renesansu i starożytności.

Zobacz także:

„Polskiego Departamentu Restytucji boją się już na świecie” – Projekt Utracone / Odzyskane. Z kolekcji gołuchowskiej

Sound of Freedom: poruszający thriller o bohaterze walczącym przeciwko handlarzom ludźmi

Featured Video Play Icon

Andrzej Lenart, mieszkaniec Las Vegas, mówi o wstrząsającej historii filmu „Sound of Freedom”, który ukazuje prawdziwą historię agenta federalnego Tima Ballarda.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Bohater poświęcił swoją karierę, aby rozpracować sieci pedofilskie i handlarzy ludźmi.

Choć porwanych dzieci i szaleństwo handlu ludźmi są tematami trudnymi do oglądania, reżyser zręcznie unika drastycznych scen, skupiając się na dobrze nakręconym thrillerze, który trzyma widzów w napięciu do samego końca – podkreśla nasz gość.

Pomimo wcześniejszych trudności z dystrybucją spowodowanych tematyką filmu, Angel Studios podjął się wysiłku i wykupił produkcję, wprowadzając ją do ponad dwóch tysięcy kin 4 lipca. Rezultatem było olbrzymie zainteresowanie widzów, a film przyniósł już pierwszego dnia ponad 100 milionów dolarów zysku.

Zobacz także:

Tomasz Grzywaczewski o wyprawie na amerykański interior: życie toczy się tam zupełnie inaczej niż na wybrzeżach

Przyjemne z pożytecznym, czyli na wakacje do Asyżu i nie tylko / Konrad Mędrzecki, „Kurier WNET” nr 109/2023

Bazylika św. Franciszka w Asyżu | Fot. valtercirillo. CC0, Pixabay

Nagromadzenie arcydzieł w Bazylice św. Franciszka dosłownie przechodzi ludzkie pojęcie. Freski Giotta w ołtarzu dolnego kościoła naprawdę można dotykać, ale z szacunku nikt tego nie robi.

Konrad Mędrzecki

Redaktor w ogrodzie, czyli w Asyżu i nie tylko

Wakacje już od samego początku były wspaniałe, szczęśliwym zbiegiem okoliczności tanie linie lotnicze najtańszą, chociaż nie najkrótszą i nie najszybszą trasę zaoferowały do Perugii (tuż koło Asyżu) via Malta. Z pięciogodzinnym postojem na tej malowniczej wyspie. Byłem zachwycony, ponieważ mogłem odwiedzić konkatedrę świętego Jana w Valletcie na Malcie, gdzie w jednej z kaplic znajduje w najwyższym stopniu zachwycający obraz Caravaggia Ścięcie św. Jana Chrzciciela. I muszę powiedzieć, że spotkanie z tym obrazem w takim miejscu było przeżyciem absolutnie mistycznym, bo kościół ten pod względem architektury wnętrza jest cudem manieryzmu. (…)

We wczesnych godzinach wieczornych znalazłem się już w swojej asyżowej bazie, czyli w Santa Maria degli Angeli – malutkiej miejscowości u stóp Asyżu, gdzie znajduje się Porcjunkula, czyli malutki, ukochany przez św. Franciszka kościółek, który własnym rękami odbudował, wcześniej otrzymawszy kaplicę od benedyktynów.

Malutka Porcjunkula znajduje się teraz wewnątrz wielkiej Bazyliki Najświętszej Marii Panny od Aniołów (Santa Maria degli Angeli). To naprawdę niezwykłe przeżycie, kiedy wchodząc do wielkiego, wspaniałego kościoła, na samym jego środku widzi się malutki średniowieczny kościół.

(…) Właśnie do tego kościółka św. Franciszek chciał wrócić, kiedy wiedział, że już niebawem Pan Bóg może powołać go do siebie. Kaplica, w której zmarł, znajduje się kilka kroków od Porcjunkuli, pod dachem tej samej bazyliki, po prawej stronie od głównego ołtarza. W obrębie kompleksu świątynnego znajduje się też sławny Ogród Różany, gdzie rosną słynne róże św. Franciszka, które są pozbawione kolców. W ogrodzie znajduje się Kaplica Róż ozdobiona freskami Tyberiusza z Asyżu. Jest też muzeum z arcydziełami takich mistrzów jak Cimbue – nauczyciel Giotta – i uroczy sklepik, gdzie można nabyć wspaniałe prezenty. Polecam.

Posąg Maryi na szczycie Bazyliki Santa Maria degli Angeli w Asyżu | Fot. G. Jansoone, Wikimedia.com

Każdego ranka z balkonu przy moim pokoiku witałem się z Przenajświętszą Panienką, patrząc na jej wspaniały wizerunek – ośmiometrową, wykonaną z brązu i pozłacaną figurę, znajdującą się na szczycie kopuły Bazyliki. To cudowne powitanie dnia. Przysięgam. A wstawałem o 5 rano, by udać się na minipielgrzymkę do samego Asyżu, a ściśle do Bazyliki Świętego Franciszka, gdzie o 6:30 franciszkanie, klaryski i nieliczni „cywile” rozpoczynają śpiewy i czytania. Wszystko to odbywa się w dolnym kościele, bo trzeba Państwu wiedzieć, że Bazylika św. Franciszka to zasadniczo dwa kościoły – kościół górny i dolny z cudownie pięknym ołtarzem, freskami Giotta, które naprawdę można dotykać, ale których z szacunku nikt nie dotyka. Nagromadzenie arcydzieł w bazylice dosłownie przechodzi ludzkie pojęcie. Giotto, Cimbue, Lorenzetti i wielu, wielu innych.

W dolnym kościele znajduje się też zejście do grobu św. Franciszka. To oczywiście nadzwyczajne miejsce. Kamienie na grobie są przedmiotem nieustannej adoracji odwiedzających. Na kratach otaczających grobowiec zawsze jest pełno dłoni trzymających różańce.

(…) Po porannej mszy można było z czystym sercem wybrać się na spacer po Asyżu, mieście, w którym – jak to ślicznie powiedział jeden z moich znajomych – są praktyczne same kościoły. Ósma rano to jest jeszcze bardzo dobra godzina, zarówno z tego względu, że jeszcze nie jest zbyt gorąco, ale też jeszcze ulice są w miarę puste. Turyści dopiero kończą śniadania w hotelach, więc można się cieszyć spacerem średniowiecznym mieście, w którego kamiennych murach co chwilę napotykamy arcydzieła – kilkusetletnie freski, kapliczki, rzeźby – czasem z czasów Imperium Rzymskiego. O tym niezwykłym łączeniu się kultur najdobitniej świadczy kościół katolicki znajdujący się w doskonale zachowanej świątyni Minerwy na jednym z głównych placów miasta.

Około 10:00 zaczyna się już robić gorąco. Można jednak zawsze pójść do jednego z cudownych kościołów, można też odwiedzić muzeum. Można się też wdrapać na Rocca Maggiore – Wielką Skałę, gdzie znajduje się ogromna kamienna forteca górująca nad miastem.

Widoki z Rocca Maggiore są absolutnie piękne. Na pierwszym planie – widziane z góry wszystkie kościoły, ogrody i domy Asyżu, a na drugim cudowny widok na górzystą Umbrię i to włoskie niebo, które znamy z tylu arcydzieł malarstwa.

Chwilowo muzeum na Rocca Maggiore jest w remoncie. Niemniej jednak w tym dosłownie niebiańskim miejscu prężnie działa kawiarenka, gdzie w cieniu pod drzewem można, rozglądając się co jakiś czas po bajkowym krajobrazie, oddać się lekturze na przykład Pisma Świętego, co też robiłem, i przeczekać upał, który powoli zaczyna roztapiać człowieka od zewnątrz, a w konsekwencji od wewnątrz.

Asyż. Widok z Rocca di Maggiore | Fot. evondue, CC0 Pixabay

Niesprzyjający spacerom czas nie jest wcale taki krótki, więc pochłonięcie I Księgi Samuela – z korzyścią dla duszy – nie stanowi problemu przed udaniem się w dalszą drogę – tym razem w dół. Można na przykład pójść w lewo i udać się na całkiem długą wycieczkę do kościoła św. Damiana, który znajduje się już w bardzo sporej odległości od centrum tego średniowiecznego miasta. Właśnie tam, według najstarszych świadectw, św. Franciszek, już stygmatyzowany i cierpiący, ułożył swoją Pieśń słoneczną. Był to zresztą pierwszy klasztor klarysek, w którym mieszkały w latach 1211–1260. (…)

Z kościoła św. Damiana ruszyłem na skuśki do swojej tymczasowej celi w Santa Maria degli Angeli. Powrót na skuśki rzadko uczęszczanymi drogami z widokiem na Asyż i umbryjski krajobraz to przeżycie estetyczne wyższego rzędu.

Rzędy drzew oliwkowych, pagórki, słońce (tak, tak, mimo popołudnia trzeba było szukać cienia), nitki torów kolejowych prowadzących do Perugii i dalej do Arezzo z cudownymi freskami Pierro della Francesca lub do Florencji. Redaktor znalazł się w ogrodzie, w ogrodzie, do którego każdy z nas powinien się – jeśli Bóg pozwoli – chociaż raz w życiu udać.

Cały artykuł Konrada Mędrzeckiego pt. „Redaktor w ogrodzie, czyli w Asyżu i nie tylko”, znajduje się na s. 28 lipcowego Kuriera WNET” nr 109/2023.

 


  • Lipcowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Konrada Mędrzeckiego pt. „Redaktor w ogrodzie, czyli w Asyżu i nie tylko” na s. 33 lipcowego „Kuriera WNET” nr 109/2023