Poseł ugrupowania Polska 2050 cieszy się z inicjatywy Andrzeja Dudy, dotyczącej likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jednocześnie zauważa jednak, że projekt ustawy wymaga wielu poprawek i przypomina, że za obecne zamieszanie w sądownictwie obecny prezydent jest współodpowiedzialny.
Pan prezydent sam doprowadził do sytuacji, w której jesteśmy, podpisując ustawy niszczące polski wymiar sprawiedliwości.
Michał Gramatyka stwierdza też, że Izba Dyscyplinarna nie jest w świetle prawa sądem i dlatego też nie może działać w legalny sposób. Jego zastrzeżenia budzi też Krajowa Rada Sądownicza. W opinii gościa Radia Wnet nominowani przez nią sędziowie mogą nie być do końca niezawiśli.
Konkretne wyroki podejmowane przez konkretnych sędziów, czy neo-sędziów, zostały poddane zgodnie z polskim oraz europejskim prawem weryfikacji i organy wyższej instancji stwierdzają, że sędziowie wybrani przez nową KRS nie są sędziami, bo nie dają gwarancji niezawisłości.
Poseł Polski 2050 nie chce jednak masowo usuwać sędziów z urzędu. Proponuje rzeczową ocenę możliwości ich niezależnej pracy.
K.B.
Marcin Nowakowski :
W Stanach Zjednoczonych to zupełnie normalne, że sędziowie sądu najwyższego mają poglądy polityczne.
Obecnie najwięcej jest sędziów konserwatywnych.
Jeżeli o to chodziło, w „niezawisłości”, to należy się martwić, że sędziowie są dzieleni na bardziej swoich i mniej, względem światopoglądu.
AKTQ :
Przecież dzielenie jest wpisane w dojną zmianę, oni się nie martwią, że dzielą, tylko celowo pogłębiają istniejące podziały, w myśl starej zasady – dziel i …….