Krzysztof Tchórzewski: W ustawie wiatrakowej chodzi o pieniądze. „Zagrożenia klimatyczne” to olbrzymi interes

Dubaj, Szanghaj, Tokio `zbierają się tysiące urzędników aby ratować planetę. Wprowadzają strefy czystego powietrza bo są ambitni jak stwierdziła Pan Rafał Trzaskowski. Uważam i zdanie nie zmienię, iż każdy za wyprodukowany CO2 w związku z podróżami płaci sam(z własnych prywatnych pieniędzy) albo niech siedzi na Zumie, Teams-ie . Limuzyny służbowe a owszem ale za CO2 z prywatnych pieniędzy. No i najważniejsze zarówno płaci każdy sam niezależnie czy CO2 było do wytworzenia rzeczy wraz z całym okresem eksploatacji i utylizacją + ewentualne zużycie bieżące. Wiatraczek też na etapie swojej produkcji i montażu zużywa CO2. Bardzo łatwo nakłada się ograniczenia na ludzi, dajcie przykład Panowie zacznijcie od siebie.