Korespondent Radia Watykańskiego we Lwowie: gesty solidarności z Ukrainą to podstawowe świadectwo chrześcijańskie

Ks. Mariusz Krawiec / Fot. Agere Contra

„Ludzie są wdzięczni za każdy gest solidarności. I ten materialny w postaci pomocy, ale też w postaci obecności. „

Oczywiście Ukraińcy też w wielu miejscach podkreślali i podkreślają w jaki sposób zostali w Polsce przyjęci. Z godnością i serdecznością. Te osoby, które wróciły noszą to doświadczenie w pamięci. Wielokrotnie mam okazję, nie jako ksiądz, jako ktoś kto idzie ulicą, ludzie wyczuwają z akcentu, że jestem Polakiem, to po prostu dziękują za to co zrobiliśmy – w Agere Contra mówi ks. dr Mariusz Krawiec SSP. 

Duchowny dzieli się swoim przeżyciami z ostatnich kilkunastu miesięcy w zmagającymi się z rosyjską inwazją kraju i ukazuje, jak wpłynęły one na jego postrzeganie rzeczywistości:

Zeszła zima była naprawdę bardzo trudna, bo brakowało energii elektrycznej. Pierwszy raz doświadczyłem tego, że milionowe miasto było totalnie wygaszone. Jest ciemność i nie wie się czy będzie kolejny atak. Uważałem się za człowieka, który bezpośrednio nie doświadczył najbardziej dramatycznych sytuacji. Latem ubiegłego roku byłem we Wrocławiu. Była gorąca noc, okna były otwarte. W okolicach rynku były fajerwerki. Przebudziłem się z lękiem „Gdzie ja jestem”. Kilka dni temu mieszkając na Żytniej obudziła mnie karetka. Przebudziłem się nie z paniką, ale takim lękiem. To mi towarzyszy, mi, osobie, która mieszka na co dzień w najbezpieczniejszej części Ukrainy.

Tomasz Sztreker i ks. dr Mariusz Krawiec / Fot. Agere Contra

W wypowiedzi korespondenta Radia Watykańskiego we Lwowie  nie brakuje odniesienia do duchowości chrześcijańskiej:

Jednak czy na wojnie da się znaleźć Boga? – „Wojna jest doświadczeniem skrajnym. W sytuacjach skrajnych my jako ludzie jesteśmy bardziej skłonni do refleksji o rzeczach ostatecznych, bo jesteśmy na granicy życia i śmierci. Istnieje życie i śmierć, coś czarnego i białego. Trudno mówić o jakiś odcieniach. Myślę, że wojna jest czymś takim, że dla jednej osoby to może być doświadczenie, które prowadzi do odkrycia Boga lub pogłębi relację z Bogiem, albo może być tak, że w obliczu dramatu, który przeżywa, zakwestionować istnienie Boga. – W centrum chrześcijaństwa jest przebaczenie. W tej chwili na Ukrainie jest bardzo trudno mówić o przebaczeniu. Dlatego, że „trudno jest przebaczyć komuś, kto zadaje mi ciosy”

Całą rozmowę można obejrzeć na kanale EWTN:

Komentarze