Dokończenie sezonu GB3 przez Tymka Kucharczyka pod znakiem zapytania

Tymek Kucharczyk, Douglas Motorsport, GB3

Tymek Kucharczyk, zawodnik Douglas Motorsport w GB3 wyznał, że ma problemy finansowe, które mogą nawet sprawić, że nie ukończy obecnego sezonu w brytyjskiej serii. W grę wchodzi zbiórka pieniędzy.

Chwilowo, zamiast patrzeć w przyszłość, jeden z największych młodych talentów wyścigowych z naszego kraju musi się skupić na tym, co tu i teraz. Z uwagi na kłopoty finansowe, które zgłosił, Tymek Kucharczyk może mieć problem z ukończeniem aktualnego sezonu w brytyjskiej serii GB3. Jest to seria wyścigowa stanowiąca swego rodzaju pomost między Formułą 4  a Formułą 3 – inną, podobną serią jest FRECA. Tymek Kucharczyk przeniósł się na Wyspy Brytyjskie po udanym sezonie w hiszpańskiej Formule 4, gdzie był trzeci na koniec sezonu.

17-latek jest aktualnie piąty w klasyfikacji generalnej GB3 z dorobkiem 170 punktów, na cztery weekendy do końca sezonu. Jest to jednak pozycja nie w pełni odzwierciedlająca faktyczne tempo Polaka, albowiem zawodnik Douglas Motorsport zmagał się m.in. z nieprzychylną decyzją sędziów oraz po prostu brakiem szczęścia. Przy większości okazji Tymek dysponował tempem pierwszej trójki, jak np. na Spa-Franchorchamps, gdzie zdobywał podium.

Mimo, że GB3 to seria bardziej przystępna finansowo niż Formuła 3 czy FRECA, to jednak wymaga obiektywnie dużych środków, aby się w niej ścigać. Sporty motorowe od zawsze były dyscypliną pokaźnych budżetów i nawet w juniorskiej serii, takiej jak GB3, są to kwoty rzędu minimum kilkuset w zachodnich walutach. To właśnie kwestie finansowe są tym, co najczęściej powstrzymuje młodych, utalentowanych kierowców przed awansem do wyższych serii. Niestety, jak się okazuje, to dotyka także Tymka Kucharczyka, co sprawia, że póki co można zapomnieć o awansie do F3 od następnego sezonu.

W rozmowie ze stacją Viaplay polski kierowca mówił nawet o potencjalnej zbiórce pieniędzy:

Próbujemy jeszcze spiąć budżet, aby dokończyć ten sezon, więc najprawdopodobniej pojawi się nawet zbiórka na dokończenie startów. Zobaczymy, jak to wyjdzie. Mam nadzieję, że w przyszłym roku dalej będę mógł rozwijać się jako kierowca i nie pójdziemy o krok w tył. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość.

Kwestie finansowe sprawiają także, że polski kierowca, w przeciwieństwie do wielu kolegów z toru, nie ma dostępu do wszelkiej maści testów maszyn z wyższych serii, takich jak Formuła 3. To kolejny czynnik, który niestety znacząco utrudnia myślenie o awansie do bardziej zaawansowanych kategorii wyścigowych. Niestety nieodłącznym elementem przepisu na sukces w juniorskim motorsporcie są pieniądze, a tych, mówiąc z przykrością, brakuje aktualnie Tymkowi Kucharczykowi. Liczymy głęboko, że niedługo jego sytuacja finansowa ulegnie poprawie.

Piotr Nałęcz

W najbliższej audycji „Czas na Motorsport” o wyścigu Długodystansowych Mistrzostw Świata na Monzy porozmawiamy z Andrzejem Borowczykiem – legendarnym polskim komentatorem, głosem sukcesów Roberta Kubicy w Formule 1.

Zobacz także:

Maluchami z Bielska-Białej do Monako

 

Komentarze