Dmytro Antoniuk opuścił Kijów i dotarł w okolice Kamienia Podolskiego. Tłumaczy jak dziś wygląda jazda samochodem przez pogrążoną w wojnie Ukrainę.
Mówi o nalotach na Białą Cerkiew, przybliża nam również obrazki z rodzinnego Kijowa.
W miejscu kilku pięter znanego mi dużego budynku, znajduje się potężna dziura.
Czytaj także:
Antoniuk mówi o spokojniejszych nastrojach, jakie zapanowały w Kijowi i Charkowie – dwóch największych miastach Ukrainy. Natomiast gorzej wygląda sytuacja w mieście Sumy. Dziennikarz mówi o swojej znajomej:
Ona nie wychodzi ze schronu.
Nagranie rozmowy dostępne jest już teraz.
K.K.