Podporucznik Piotr Zakielarz, będąc w Przemyślu, wyjaśnia, że nie sposób powiedzieć, jak długo pociąg będzie stał na granicy. Kursują one bez rozkładu.
Gdy jeden pociąg zostanie odprawiony, od razu przystępujemy do kontroli następnego.
Czytaj także:
Fotoreporter Robert Kwiatek: ludzie stawiają zapory z bloków betonowych, worków, lodówek, opon…
Od czasu do czasu dochodzi do nielegalnego przekraczania granicy. Jednak wszelkie próby zostały udaremnione. Opanowanie granicy na Podkarpaciu jest trudnym zadaniem.
To ponad 200 kilometrów. Ten odcinek polskiej granicy charakteryzuje się najbardziej różnorodnym ukształtowaniem terenu. W związku z tym jest naszpikowana elektroniką.
Podporucznik podkreśla, że Straż Graniczna skupia się na tym, aby jak najsprawniej odprawiać Ukraińców, żaby ci szybko poczuli się bezpieczni.
Całe nagranie rozmowy jest już dostępne.
K.K.