Kandydat bez kandydatury, czy kandydatura bez kandydata? Co zamierza Emmanuel Macron?

Emmanuel Macron | Fot. CC A-S 4.0, Wikipedia

Dzisiaj francuskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, ze jeden komitet wyborczy zebrał już 500 wymaganych podpisów samorządowców pod kandydaturą w wyborach prezydenckich.

Chodzi o komitet wyborczy partii rządzącej La république en marche i kandydaturę Emmanuela Macrona, pod którą znalazło się  529 podpisów samorządowców.

Obecnie zatem Emmanuel Macron jako jedyny nad Sekwaną spełnił wszystkie wymogi formalne, aby wziąć udział, jako kandydat w wyborach prezydenckich. Jednocześnie urzędujący prezydent nie złożył deklaracji o zamiarze ubiegania się o drugą kadencję.

Wygląda na to, że Emmanuel Macron będzie czekał tak długo, jak będzie to możliwe, aby ogłosić swoją kandydaturę, ponieważ czeka on na odpowiednie tło, czy odpowiednie sprzyjające mu okoliczności polityczne takie, jak zakończenie kryzysu na granicy rosyjsko-ukraińskiej, czy duży spadek nowych zakażeń COVID-19 we Francji.

 Czytaj także:

Stefanik: według sondaży lepszym kandydatem od Macrona byłby Eduard Phillipe. Wynik wyborów jest niewiadomą

Według najnowszego sondażu pracowni Elabe na zlecenie Le Figaro i telewizji BFMtélé w drugiej turze Emmanuel Macron wygrywa zarówno z kandydatką centroprawicowej partii Republikanie Valérie Pécresse z wynikiem 55 procent i z kandydatką Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen z wynikiem 56 procent.

W prognozowaniu wyniku wyborczego należy być jednak ostrożnym, albowiem, o ile wszystko wskazuje na to, że Emmanuel Macron będzie ubiegał się o reelekcję, to kampania wyborcza jeszcze się nie rozpędziła ze względu na restrykcje antypandemiczne i sytuację pandemiczną nad Sekwaną, która nadal pozostaje trudna.  O ile faktycznie Emmanuel Macron prowadzi we wszystkich sondażach od ponad 6 miesięcy, to jego poparcie w żadnym sondażu nie przekroczyło 30 procent, co powoduje, iż jego kontrkandydatki mogą jeszcze go dogonić.

Zbigniew Stefanik

Oprac. A.N.

Komentarze