Nastroje się nie zmieniają, co widać po akcjach organizowanych w niedzielę.
Denis Dziuba informuje, że na Białorusi protesty nadal trwają. Niemniej jednak coraz mniej Białorusinów w nich uczestniczy. Ichniejsza władza informuje, iż będzie surowsza wobec nieposłusznym obywatelom. Oceniane jest to jako osiągnięcie dna moralnego.
Z każdym dniem władza przebija kolejne dno.
Dochodzą wieści, że robotnicy są zatrzymywani przez funkcjonariuszy OMON-u. dziennikarz telewizji Biełsat TV odnosi się do deklaracji białoruskiej opozycji, która stwierdziła:
Teraz każdy z was jest liderem.
Dziennikarz uważa, że nie będzie można powrócić do sytuacji sprzed protestów. Przypomina, że prezydent Białorusi określał swoich kontrkandydatów jako ludzi Kremla. Obecnie zaś Łukaszenka „dzwoni do Putina” i nazywa opozycję prozachodnią.
Białorusini nie bardzo rozumieją, jak teraz Zachód może im pomóc.
Zauważa, że przy poprzednich protestach kończyło się na sankcjach ekonomicznych.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.