Prof. Zdzisław Krasnodębski ocenia w popołudniowej rozmowie Radia Wnet, że nadchodząca druga tura wyborów prezydenckich nie jest rozstrzygnięta, pomimo lekkich wskazań na zwycięstwo Andrzeja Dudy. Decydująca może okazać się frekwencja.
Z obserwacji na co dzień znaczna część ludzi jest bardzo niekonsekwentna. Nie żyje polityką, czasami ma zupełnie oderwane wyobrażenia od rzeczywistości. Dopiero w takich sytuacjach bardzo gorących zaczyna się interesować kandydatem i wyborami.
Europoseł PiS ocenia, że kandydat PO rozpoczął kampanię wyborczą z dużym impetem, ale ciąży na nim niekonsekwencja objawiająca się permanentną zmianą poglądów.
Dla mnie to jest jednak też starcie polityka jakim jest Andrzej Duda (…) z post-politykiem, a więc z kimś kto jak jego mentor Donald Tusk jak w ogóle cała ta formacja – nie uprawia polityki (…) to jest pytanie na ile jest dojrzałe politycznie polskie społeczeństwo.
Rozmówca Łukasza Jankowskiego ocenia kandydata PO jako „aktora politycznego”, który osądzany jest wedle kryteriów wizerunkowych, a nie merytorycznych. Prof. Krasnodębski zwraca uwagę, że polskie społeczeństwo powinno wyciągnąć lekcje z poprzednich lat i nie dawać się nabierać na marketing polityczny.
Pamiętam taką sytuację, kiedy przyjechał Stan Tymiński i ludzie na niego głosowali bo jego nie znali (…) Ja myślałem, że jednak po 30 latach jako zbiorowość trochę dojrzeliśmy (…) Nie bądźmy naiwni.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K. / M.K.