Atak hakerski na Ukrainę. Wirus „Pietia” zaatakował banki, telekomunikację i strony rządowe. Relacja Pawła Bobołowicza

Ważne systemy teleinformatyczne państwa nie ucierpiały. Atak zostanie odparty, a jego sprawcy ujawnieni – zapewnił premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman. Atak hakerów zatrzymał ruch na lotniskach.

Atak rozpoczął się o godzinie 14 (godz. 13 w Polsce). Użyto do niego wirusa o nazwie Petya, który szyfruje dane komputerów, a za ich odblokowanie żąda równowartości 300 dolarów w wirtualnej walucie bitcoin. Sprawą zajmuje się cybernetyczna policja Ukrainy.

Atak zorganizowały służby specjalne Rosji – oświadczył doradca szefa MSW i deputowany do ukraińskiego parlamentu Anton Heraszczenko.[related id=”26600″]

– Przeciwko Ukrainie rozpoczęto ogromny cyberatak, który odbywa się pod przykrywką wirusa. Według wstępnych informacji jest to zorganizowany system, swego rodzaju trening ze strony służb specjalnych Federacji Rosyjskiej – powiedział w jednej ze stacji telewizyjnych doradca szefa MSW.

O awarii komputerów w siedzibie Rady Ministrów w Kijowie poinformował wicepremier Pawło Rozenko. – Nasza sieć też padła. Taki obrazek pokazują wszystkie komputery w siedzibie ukraińskiego rządu – napisał na Facebooku, gdzie umieścił zdjęcie ekranu komputerowego z komunikatem o awarii.

Jako pierwszy problem zasygnalizował Narodowy Bank Ukrainy, który przekazał, że niektóre banki mają problemy z płatnościami i obsługą klientów.[related id=”26463″]

Bank Narodowy jest przekonany, że ochrona infrastruktury bankowej przed oszustwami w cyberprzestrzeni zorganizowana jest w należyty sposób, a próby ataków komputerowych na systemy informatyczne banków zostaną zneutralizowane.

W związku z atakiem operacje finansowe wstrzymał jeden z największych banków Ukrainy, Oszczadbank. O problemach z płatnościami zaalarmowało kijowskie metro. Hakerzy zaatakowali także m.in. narodowego operatora energetycznego Ukrenerho.

Awarie sieci informatycznych dotknęły lotnisk w Boryspolu pod Kijowem i portu lotniczego Kijów, który znajduje się w granicach miasta, jednak ruchu samolotów nie wstrzymano. Wirus zaatakował też państwowe linie kolejowe Ukrzaliznycia. „Nie zważając na atak hakerski, system transportowy Ukrainy działa” – oświadczył minister infrastruktury Wołodymyr Omelan.

W wyniku ataku ucierpieli operatorzy i klienci telefonii komórkowej, poczta, firmy kurierskie, supermarkety, stacje benzynowe, a także media.

W maju z użyciem podobnego wirusa zaatakowane zostały sieci państwowej służby zdrowia Wielkiej Brytanii NHS. Tam również wykorzystano złośliwe oprogramowanie ransmoware, które żądało od zainfekowanych podmiotów okupu w wirtualnej walucie bitcoin o równowartości 300 dolarów w zamian za odblokowanie dostępu do sieci teleinformatycznych.

PAP/ŁAJ

Komentarze