Rozmowa bez uścisków z panią kanclerz i zapowiedź odbudowy przemysłowego Michigan. Donald Trump – dzień 57 i 58

Obniżymy obciążenia dla biznesu, ale w zamian praca musi wrócić do Ameryki – mówi Trump. A brak serdecznego uścisku w owalnym pokoju z panią Merkel? No cóż, prezydent nie dosłyszał niemieckiej prośby.

Bez względu na to, czy Trump świadomie zignorował propozycję wspólnego „handskake’u” ze strony niemieckiej kanclerz, czy też – jak utrzymuje rzecznik Białego Domu, Sean Sipcer – prezydent po prostu nie dosłyszał słów Angeli Merkel,  spotkanie liderów USA i Niemiec z 17 marca nie było raczej przykładem zjazdu politycznych przyjaciół. Jeszcze zanim doszło do wizyty, na portalu politico.com, wyrażającym opinie liberalnego establishmentu z obu stron Atlantyku, ogłoszono, że dojdzie do „spotkania przywódcy wolnego świata z Donaldem Trumpem” (The Leader of the Free World Meets Donald Trump – taką zaszczytną funkcję przypisał pani kanclerz James Rubin, były pracownik administracji Clintona). Ripostą wyborców Trumpa wydaje się komentarz jednego z jego zwolenników, który na Twitterze podpisał zdjęcie obojga polityków słowami: Kobieta, która niszczy Zachód, i mężczyzna, który chce go ocalić (The woman destroying the West with the man who wants to save it).

Niezależnie od tego, kto komu nie podał ręki, rozmowa  nie mogła przebiegać zbyt przyjacielsko  – sam prezydent poza zwyczajowymi zwrotami o „GREAT meeting” przypomniał, że Niemcy są winne Ameryce poważne kwoty za obronę. Z dotychczasowych przekazów wynika, że dyskusja dotyczyła między innymi kwestii migracji, wojny na Ukrainie, a kanclerz próbowała przekonać Trumpa do umowy o wolnym handlu UE-USA.

 

[related id= „7928”]

 

Ani wizyta Angeli Merkel, ani inne zagadnienia światowej polityki nie leżą w centrum zainteresowania tej Ameryki , która wybrała Trumpa. W cotygodniowym wystąpieniu w sobotę 18 marca prezydent mówił przede wszystkim o odbudowie amerykańskiego przemysłu i poszukiwaniu „amerykańskiego modelu” rozwoju, który powstrzyma odpływ miejsc pracy do innych krajów. Tłem dla tych rozważań była zeszłotygodniowa wizyta w Michigan. Stan ten był kiedyś ośrodkiem przemysłu motoryzacyjnego. Położone w Michigan Detroit stało się wręcz symbolem bankructwa starej przemysłowej Ameryki (można o tym przeczytać m.in. w reportażu Charlie LeDuff – Detroit. Sekcja zwłok Ameryki (Detroit: An American Autopsy, 2013) wydanie polskie – wydawnictwo Czarne, 2013.

 

 

 

 

Komentarze