Szef Solidarności kopalni „Budryk” mówił o sytuacji w spółce. – Prognozy cen węgla są dobre, JSW będzie mogła spłacić całe zadłużenie i wejść z gotówką netto w połowie tego roku – w związku z tym powinna nastąpić korekta planu dotyczącego kopalni „Krupiński”.
[related id=”5192″]
Zdaniem naszego gościa, zamykanie „Krupińskiego” pozbawione jest długoterminowego uzasadnienia ekonomicznego. – Kopalnia „Krupiński” jest najlepiej zdiagnozowaną kopalnią w całej spółce – dwa zespoły, które nad nią pracowały, wykazały, że w ciągu dwóch-trzech lat może zacząć przynosić zyski, aż do 2030 r. Zainwestowanie 300 mln zł spowoduje, że do 2030 r. ta kopalnia przyniesie zysk około 1,5 mld złotych.
– Apeluję do polityków – zwłaszcza PiS-u, którzy szli do wyborów z hasłem, że nie będą likwidować kopalń. Jedynie pani poseł Izabela Kloc włączyła się aktywnie w obronę „Krupińskiego” – przypomniał nasz gość.
AA