Donald Trump podpisał w piątek rozporządzenie, które określa zasady deregulacji amerykańskiej gospodarki. Wszystkie federalne agencje mają utworzyć specjalne zespoły, które zajmą się radykalnym ograniczeniem regulacji i przepisów. Każda z tych grup ma przedstawić rekomendacje dotyczące likwidacji zbędnych przepisów. W ceremonii podpisania dokumentu w Gabinecie Owalnym Białego Domu uczestniczyli szefowie dużych spółek, m.in. Lockheed Martin, United Technology, United States Steel Corporation. Trump stwierdził, że jego celem jest przede wszystkim ułatwienie działalności amerykańskim firmom i powstrzymanie redukcji miejsc pracy.
[related id=”3411″]
W piątek prezydent uczestniczył także w Conservative Political Action Conference – dorocznej konferencji amerykańskiej prawicy. W trwającym ok 50 minut przemówieniu Trump mówił m.in. o potrzebie rozbudowy potencjału militarnego Ameryki, bronił swojej koncepcji „twardej” polityki migracyjnej : we’re going to build the wall, don’t worry about it. Zapowiadał likwidację socjalnych rozwiązań z epoki Obamy i krytykował liberalne media za przedstawianie fałszywego obrazu kraju. Kolejny raz prezydent podkreślał odejście od prymatu „globalistycznych” rozwiązań ekonomicznych: take a look at NAFTA, one of the worst deals ever made by any country. Światowa prasa zwróciła przede wszystkim uwagę na wypowiedzi pod adresem Europy, przedstawianej jako przykład złej polityki migracyjnej – w tym kontekście Trump powołał się na słowa swojego anonimowego znajomego o Paryżu: Paris? I don’t go there anymore. Paris is no longer Paris.