Jak jednocześnie ingerować i nie ingerować w naukę – radzi prezydentowi i wicepremierowi RP prof. Iwo Białynicki-Birula

Pan Profesor, fizyk teoretyczny, decyduje: teoria ewolucji jest naukowa, a kreacjonizm – nie. Mamy nadzieję, że ta decyzja szybko dotrze do wszystkich biologów i przestaną się spierać.

Jan Pawlikowski, Ryszard Kopiecki

Prezydent Andrzej Duda odznaczył Krzyżami Komandorskimi dwóch wybitnych naukowców-fizyków, profesorów Andrzeja Trautmana i Rogera Penrose’a. (…)

Niestety, ta piękna uroczystość nie obyła się bez, delikatnie mówiąc, mało taktownego wystąpienia osoby, która zebranym miała przybliżyć sylwetki i osiągnięcia odznaczanych naukowców. Wygłaszający laudację profesor Iwo Białynicki-Birula takimi oto słowami, skierowanymi do Prezydenta oraz wicepremiera Jarosława Gowina, zakończył swoje wystąpienie: „Nieskrępowana współpraca międzynarodowa i brak ideologicznie motywowanej ingerencji w naukę są podstawą działania nas, którzy zajmujemy się nauką. Przypomnę, że w faszystowskich Niemczech fizyka została podzielona na tę poprawną, niemiecką fizykę i fałszywą, żydowską fizykę. (…)

Oczywiście w Polsce nie jest tak źle, ale jednak z niepokojem obserwuję ingerencję – która jest motywowana politycznie i ideologicznie – w naukę. Bardzo się cieszę, że pan minister nauki, premier Jarosław Gowin słyszy to, bo wydaje mi się, że sprawa ta wymaga pewnej reakcji.

Mamy bowiem próby zastąpienia teorii ewolucji kreacjonizmem, mamy próby zastąpienia nauk medycznych ideologicznie motywowanymi regulacjami, mamy próby zastąpienia praw aerodynamiki argumentami opartymi na parówkach i puszkach z coca-coli. To wszystko wskazuje na to, że wymagana jest zdecydowana reakcja na tego typu wtargnięcia ignorantów na teren, który jest domeną nauki”. (…)

Z pewnym żalem stwierdzamy, że Pan Profesor nie wskazał nam, czy od wielu lat uprawiana na jego rodzimej uczelni, Uniwersytecie Warszawskim, nauka gender jest naukowa i czy wtargnęli tam ignoranci. Koszty badań nad gender ponosi UW, czyli podatnik polski, i dobrze byłoby, gdyby Pan Profesor wyjaśnił, czy słusznie. Również nie doszły do nas głosy sprzeciwu ze strony władz tejże uczelni, w szczególności osób dziś bardzo zatroskanych o stan nauki polskiej, przeciwko umieszczeniu przed kilkoma laty na liście zawodów zawodu wróżki. Domyślamy się, że skoro jest zawód, to ktoś tego zawodu uczy, a jak uczy, to i jest „nauka”. (…)

Cały artykuł Jana Pawlikowskiego i Ryszarda Kopieckiego pt. „Jak jednocześnie ingerować i nie ingerować w naukę” można przeczytać na s. 6 marcowego „Kuriera Wnet” nr 33/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Jana Pawlikowskiego i Ryszarda Kopieckiego pt. „Jak jednocześnie ingerować i nie ingerować w naukę” na s. 6 marcowego „Kuriera Wnet” nr 33/2017, wnet.webbook.pl

Komentarze