Stefanik: W przeciwieństwie do francuskiej, finansowa pomoc Chin dla Libanu, może nie być obarczona żadnymi warunkami

Zbigniew Stefanik mówi o ataku islamistów na francuską organizację humanitarną w Nigerze, francuskiej oraz chińskiej ofercie pomocy finansowej dla Libanu i groźbie powrotu ISIS do tego kraju.


Korespondent polskich mediów z Francji, Zbigniew Stefanik opowiada o ataku grupy motocyklistów na francuską organizację humanitarną pracującą w południowo-zachodnim Nigerze, w której zginęło 8 osób. Potencjalnymi sprawcami ataku byli członkowie jednej z trzech grup: islamistów z GSMI, Al-Kaidy lub Boko Haram.

Atak na organizację humanitarną, która w oczach islamistów symbolizuje okupację państw zachodnich, jest z pewnością odwetem za operację „barkhane” i sygnałem przesłanym w świat, że w państwach Sahelu nie ma miejsc bezpiecznych dla przedstawicielstw państw Zachodu.

Gość Kuriera w samo południe zwraca także uwagę na sytuację w Libanie i wskazuje, że francuska pomoc dla tego państwa dotrze do tego kraju niezależnie od wczorajsze decyzji o dymisji rządu. Głównym problem pozostaje jednak sposób dostarczenia wsparcia finansowego, aby trafiło ono do naprawdę potrzebujących.

To Emanuel Macron był organizatorem konferencji darczyńców […] Był pierwszym przywódcą, który odwiedził Liban po katastrofie w Bejrucie i to on również stawia warunki […] O Liban zabiegają jednak różne mocarstwa, w tym Chiny, a ich wsparcie być może nie będzie uwarunkowane żadnymi warunkami.

Redaktor Stefanik podkreśla, że na Liban należy patrzeć przez pryzmat wielu płaszczyzn, jak choćby podatności na działania islamistów.

Hezbollah wrogo patrzy na poszerzenie wpływów przez Państwo Islamskie, które zostało wyparte i z pewnością chciałoby skorzystać z tej trudnej sytuacji, aby stworzyć przyczółki w Libanie i niejako powrócić na Bliski Wschód.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Tadeusz Syka: Trwają prace nad filmem „Powstanie Kardynała”

Tadeusz Syka, współreżyser filmu o kapelanie Armii Krajowej – kardynale Stefanie Wyszyńskim, mówi o kulisach powstawiania produkcji.

Reżyser i producent filmowy, Tadeusz Syka mówi o powstającym filmie o tytule „Powstanie Kardynała”, który opowiada o mało znanym okresie z czasów II wojny światowej, w której bohaterstwo służył ksiądz porucznik Stefan Wyszyński.

Chcemy, aby ten film ożywił pomnik i pokazał bohaterską postawę kapłana, który z narażeniem własnego życia pomaga innym. Jeżeli odkrywamy takie wątki, że ksiądz porucznik przemyca broń; w brawurowy sposób wyprowadza Niemców w pole w czasie rewizji szpitala powstańczego, bo doskonale zna język niemiecki; jeżeli własną stułą opatruje przestrzelone nogi cywilów, wycofujących się z płonącego Żoliborza, to jak nie zrobić o tym filmu?

Premiera filmu planowana jest w czasie beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego w 2021 roku. Koproducentem filmu jest Biuro Programu „Niepodległa”, a główną rolę „Radwana III” odegra aktor Ksawery Szlenkier.

Na nowo odkrywamy historię. Film „Powstanie kardynała” stworzony jest, aby przedstawić nieznany okres czasów II wojny światowej. Młodzi ludzie zdecydowali się, że czas pandemii koronawirusa poświęcą na powstanie tegoż filmu. Chcemy, aby ta produkcja pokazała bohaterską postawę prymasa Wyszyńskiego. Chcemy również pokazać młodemu pokoleniu, jak kardynał Wyszyński walczył o ojczyznę – mówi gość Jana Olendzkiego.

Jak dodaje: W czasie produkcji poznajemy kolejne elementy towarzyszące porucznikowi podczas wojny. W film zaangażowani są setki ludzi. Premiera produkcji planowana jest na 2021 rok.

Film jest ogromnym przedsięwzięciem. „Cały czas szukamy partnerów i ludzi dobrej woli, którzy będą chcieli wesprzeć produkcję. W produkcji filmu stawiamy na jakość, chcąc tworzyć nową historię” – podkreśla.

Jako pierwsi wpadliśmy na pomysł, aby stworzyć film o tym, co będzie. Liczę, że uda nam się stworzyć dobrą produkcję przedstawioną w atrakcyjny sposób – mówi.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.N.