Eksperci o kosztach wprowadzenia systemu ETS2

Marcin Izdebski i Wanda Buk/fot. Wnet

Wanda Buk, była wiceminister cyfryzacji i Marcin Izdebski, ekspert Fundacji Republikańskiej mówią o kosztach, które poniosą obywatele w związku z walką o zmniejszenie emisji CO2.

Rozmówcy Łukasza Jankowskiego opublikowali ostatnio w internecie raport na temat kosztów wprowadzenia systemu ETS2 dla zwykłych obywateli. Publikacja zawiera m.in. specjalny kalkulator.

Jak tłumaczy w „Odysei Wyborczej” Wanda Buk, „już dzisiaj funkcjonuje system handlu uprawnieniami do emisji CO2 ETS. Obejmował on wytwarzanie energii elektrycznej i ciepłownictwo systemowe. Wszyscy, którzy korzystają z energii elektrycznej i ci, którzy są podłączeni do ciepła systemowego, już dzisiaj pokrywają te dodatkowe opłaty. Natomiast od 1 stycznia 2027 roku system obejmie też ciepłownictwo, ciepło indywidualne i transport”.

Skutkiem wprowadzenia ETS2 dla osób opalających swoje domy węglem będzie to, że w roku 2035 w sezonie grzewczym zapłacą ok. 8 tys. zł więcej, przy założeniu poziomu dziesiejszych cen – tłumaczy Marcin Izdebski.

Wg Wandy Buk „będziemy krajem, który odczuje to może nie najmocniej, ale będziemy w gronie trzech najbardziej doświadczonych. No już dzisiaj Polacy płacą prawie 8 proc. swoich wydatków, swojego portfela, przeznaczają właśnie na zużycie energii”.

Mówię tutaj o energii ciepłej i elektrycznej. Wyprzedza nas tylko i wyłącznie o 0,1 punkta procentowego Słowacja – dodaje była wiceminister.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy na naszym kanale Spotify!

Komentarze