Rozmówcy Łukasza Jankowskiego opublikowali ostatnio w internecie raport na temat kosztów wprowadzenia systemu ETS2 dla zwykłych obywateli. Publikacja zawiera m.in. specjalny kalkulator.
🔥Razem z @Marcin03849 przeanalizowaliśmy wpływ ETS2 na portfele Polaków.
Będzie drożej❓ Będzie – to wiemy wszyscy, ale o ile i dla kogo dowiesz z raportu 📕 udostępnionego stronie https://t.co/GPA3SzJYIv Możesz również skorzystać z przygotowanego przez nas kalkulatora 🧮 i…
— Wanda Buk (@WandaBuk) June 21, 2024
Jak tłumaczy w „Odysei Wyborczej” Wanda Buk, „już dzisiaj funkcjonuje system handlu uprawnieniami do emisji CO2 ETS. Obejmował on wytwarzanie energii elektrycznej i ciepłownictwo systemowe. Wszyscy, którzy korzystają z energii elektrycznej i ci, którzy są podłączeni do ciepła systemowego, już dzisiaj pokrywają te dodatkowe opłaty. Natomiast od 1 stycznia 2027 roku system obejmie też ciepłownictwo, ciepło indywidualne i transport”.
Skutkiem wprowadzenia ETS2 dla osób opalających swoje domy węglem będzie to, że w roku 2035 w sezonie grzewczym zapłacą ok. 8 tys. zł więcej, przy założeniu poziomu dziesiejszych cen – tłumaczy Marcin Izdebski.
Wg Wandy Buk „będziemy krajem, który odczuje to może nie najmocniej, ale będziemy w gronie trzech najbardziej doświadczonych. No już dzisiaj Polacy płacą prawie 8 proc. swoich wydatków, swojego portfela, przeznaczają właśnie na zużycie energii”.
Mówię tutaj o energii ciepłej i elektrycznej. Wyprzedza nas tylko i wyłącznie o 0,1 punkta procentowego Słowacja – dodaje była wiceminister.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy na naszym kanale Spotify!