Piotr Biesiekirski szkoli adeptów jazdy torowej na motocyklu. Bywa, że „napotykają tak zwaną ścianę”

Piotr Biesiekirski #74

Jedyny Polak rywalizujący w ME Moto2 w najbliższą niedzielę poprowadzi szkolenia na łódzkim torze. W Radiu Wnet Piotr Biesiekirski mówił o trudnościach, z jakimi borykają się adepci jazdy torowej.

Odsłuchaj fragment rozmowy:

Czołowy polski motocyklista w tym sezonie startuje w Mistrzostwach Europy Moto2, a także w mistrzostwach Hiszpanii w klasie Superstock 1000. Piotr na co dzień mieszka w Walencji, a napięty terminarz nie pozwala mu na zbyt częste przyjazdy do ojczyzny. Jednak mimo to, zjawia się w niej regularnie.

Ważnym celem obecnej wizyty motocyklisty jest Tor Łódź, na którym 23 lipca od godziny 9:00 do 16:00 będzie prowadził szkolenia. Przed tym wydarzeniem Piotr Biesiekirski odwiedził studio Radia Wnet, w którym mówił m.in. o czynnikach, które utrudniają robienie postępów pasjonatom torowej jazdy na motocyklu. To właśnie pomoc w wyeliminowaniu ich będzie istotnym elementem szkoleń przeprowadzanych przez Piotra w Łodzi.

Głównym aspektem będzie tam to, aby jak najszybciej odnaleźć się na torze, jak wykorzystać umiejętności, które już mamy. Bo myślę, że największym problemem ludzi w kontekście robienia progresu, jest fakt, że albo za bardzo skupią się na jakimś jednym aspekcie jazdy, który ich doprowadził do pewnego poziomu, ale potem już są w miarę blisko limitu albo nieproporcjonalnie lepsi niż w innym, przez co nie mogą się poprawiać i napotykają na tak zwaną ścianę.

Drugą ważną sprawą bywa sytuacja, w której motocyklista przy każdej swojej wizycie na torze potrzebuje bardzo dużo czasu na to, aby dojść do takiego poziomu komfortu, który pozwala mu rozwijać swoje umiejętności.

Innym problemem może być to, że po prostu nie dochodzą do swojego limitu umiejętności wystarczająco szybko, przez co, załóżmy, z dnia spędzonego na torze tak naprawdę pierwsze 3/4 czasu spędzają na tym, żeby czuć się w miarę pewnie i tak naprawdę tylko na ostatniej sesji pracują już blisko swojego limitu. To jest trochę tak jakby chodzić na siłownie i przez 80 procent treningu pracować na hantlach dwukilogramowych i dopiero potem używać naszej wagi. Nie można się spodziewać wtedy jakiegoś specjalnego progresu i tak samo będzie z motocyklem.

Piotr Biesiekirski profil szkolenia opracował na bazie swojego wieloletniego doświadczenia. Jednocześnie zdaje sobie sprawę, że szkolenie nie trwa długo, dlatego motocykliście szczególnie zależy na tym, aby lekcje w Łodzi pomogły jego uczniom w tym, żeby w przyszłości potrafili także samodzielnie się rozwijać w jak najbardziej efektywny sposób.

[Chcę] pomóc ludziom z tym, żeby tak naprawdę mogli wykorzystać umiejętności, które mają, by robić to szybko na torze – by potem na własną rękę móc trenować. [..] Pomóc im w tym, żeby wiedzieli w jaki sposób analizować swoją jazdę, aby ją poprawiać potem na własną rękę.

Zachęcamy do odsłuchania fragmentu rozmowy! Z Piotrem Biesiekirskim rozmawiają Kamil Kowalik i Piotr Nałęcz.

Poniżej cała rozmowa z Piotrem Biesiekirskim w ramach audycji „Czas na Motorsport”.

Zobacz także:

Czas na Motorsport #20 – Piotr Biesiekirski – pierwszy Polak w ME Moto2 w studiu Radia Wnet (wydanie specjalne)

Komentarze