Piotr Doerre: Skoro wszystkie mainstreamowe partie konsekwentnie niszczą Europę, musi pojawić się ruch sprzeciwu

Dzień 71. z 80/ Tyniec – W Poranku WNET rozmawialiśmy na temat tzw. alternatywnej prawicy (alt-right) i tego, co łączy ten niejednorodny nurt – obok antysystemowości jest to antychrześcijaństwo.

W Poranku WNET w Tyńcu gościł Piotr Doerre, redaktor naczelny portalu PCh24.pl, który kilka miesięcy temu w dwumiesięczniku „Polonia Christiana” opublikował artykuł na temat tzw. alternatywnej prawicy (po angielsku zwanej alt-right). Kwestii alternatywnej prawicy dotyczyła rozmowa.

Alternatywna prawica to niejednorodny, niepoprawny politycznie nurt z zaplecza światowej polityki, którego koncepcje powoli zaczynają przesuwać się do mainstreamu. Jej lider w USA Steve Bannon właśnie odszedł z obozu prezydenta Trumpa po wydarzeniach w Charlottesville, które były przełomem dla alternatywnej prawicy. Jej najradykalniejsza rasistowska część zaczęła otwarcie głosić swoje hasła, a z kolei część polityków z nią sympatyzująca odwróciła się od niej.

Tym, co łączy alt-right, jest antysystemowość i coraz bardziej popularne idee, których wspólnym mianownikiem jest antychrześcijaństwo. Jej patron Richard Spencer jest nie tylko zadeklarowanym rasistą i nacjonalistą, ale też ateistą. Przy tym jest zwolennikiem, wręcz admiratorem, Władimira Putina. [related id=37045]

Na działalność alternatywnej prawicy ma według Piotra Doerre wpływ Rosja. Nie jest to jednak wpływ bezpośredni, a raczej sianie zamętu i dezinformacja, raczej inspirowanie niż sterowanie. Rosyjskie służby skutecznie stosują przy tym techniki, które odziedziczyły po KGB i GRU. Gość Poranka poleca lekturę powieści Vladimira Volkoffa „Montaż”, która znakomicie opisuje tego rodzaju działania służb.

W Europie również istnieją nurty alternatywnej prawicy – i antysystemowej, i antychrześcijańskiej. Są one także w Polsce, aczkolwiek bardzo marginalne. Wątki pochodzące od jej ideologów – Alaina de Benoist, Aleksandra Dugina i Juliusa Evoli – są bowiem bardzo silne w antysystemowych ugrupowaniach w państwach europejskich. Ugrupowania te oczywiście nie rządzą, ale ich popularność wzrasta, przy czym ich rozwój jest ograniczany metodami administracyjnymi. W tym roku wszystkie te partie odniosły porażki wyborcze.

Piotr Doerre podsumował temat alternatywnej prawicy w Europie stwierdzeniem, że skoro wszystkie mainstreamowe partie prowadzą konsekwentną politykę niszczenia Europy, pozwalając na napływ muzułmanów lub nawet go inspirując, to oczywiste jest, że musi narodzić się ruch sprzeciwu. Problemem jest jego zdaniem to, że nie jest to ruch inspirowany chrześcijaństwem, a właśnie antychrześcijański. Przynajmniej częściowo winę za to ponoszą sami katolicy, którzy nie mają w tej kwestii jasnego i zdecydowanego stanowiska.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy w części szóstej Poranka WNET z Tyńca.

JS

Komentarze