Studio Lwów 7.06.2023: Wysadzona elektrownia w Nowej Kachowce. Polak pomagający batalionowi czeczeńskiemu na Ukrainie

Sławomir Wysocki, fot.: archiwum prywatne

Sławomir Wysocki to polski wolontariusz, który był Ukrainie już 30 razy od początku inwazji rosyjskiej.

Ja głównie pomagam ludziom walczącym tutaj na froncie, więc to jest pomoc w zakresie pomocy humanitarnej, ale tylko militarnej. Współpracuję z batalionem czeczeńskim imienia szejka Mazura oraz z Ukraińcami oraz Polakami walczącymi tutaj na tej wojnie. Staram się zaopatrywać we wszystko co jest potrzebne od butów po hełmy, kamizelki, wyposażenie wojskowe. Przywiozłem około 3 ton tego typu sprzętu. Trzy tony sprzętu, sam sprzęt kosztuje, kosztuje logistyka tego sprzętu.

Sławomir Wysocki, fot.: archiwum prywatne

Artur Żak zapytał naszego gościa, skąd bierze finanse tę pracę:

No trochę się śmieszne, ale pracowałem przez lata w Londynie, Mieszkałem w Londynie przez prawie 25 lat, więc miałem swoje oszczędności Od początku wojny te oszczędności gdzieś poszły na cele wojskowe. Mam pewne dochody w Polsce z wynajmu domu, więc nie potrzebuję bieżących dochodów, więc staram się pozyskiwać pewne fundusze przy współpracy z bliskimi znajomymi.


Dziennikarka Ukraińskiego Radia Marharyta Łaznyk w korespondencji z Chersonia:

W tej chwili jest niebezpieczeństwo, że grobla Elektrowni Wodnej będzie dalej ulegała zniszczeniu, co spowodowałoby podniesienie poziomu wody do 6 metrów. Niestety w tej chwili nie możemy kontrolować tego procesu, bo grobla znajduje się na okupowanym lewym brzegu Dniepru. Należy dodać, że przez wysadzenie elektrowni, w Zaporożu obniża się poziom wody i obniża się przez to poziom wody w zbiorniku w Kachowce, co stanowi niebezpieczeństwo dla okupowanej Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Jest konieczne, aby elektrownia miała stały dopływ energii do kondensatorów turbin i systemu zabezpieczającego elektrownię. Obecnie stan chłodzenia jest sprawny, w tej chwili jest dobrze, ale sytuacja też trudna do przewidzenia.

Ukraińska dziennikarka dodała również, że Rosjanie cały czas ostrzeliwują Chersoń:

Tymczasem okupanci nie zważając na tragiczna sytuację kontynuują ostrzał Chersonia. Od rana do teraz ostrzał ca ly czas trwa, Ludzie próbują się ewakuować w czasie tych ostrzałów. Sytuacja w Chersoniu jest skomplikowana, ale ludzie starają się zachować spokój. Paniki nie ma. Ludzie przychodzą do brzegu i filmują i potem publikują wszystko w sieciach społecznościowych. Mieszkańcy próbują wyjechać a tymczasem trwa ostrza l miasta. To teraz tam jest większe niebezpieczeństwo niż sama woda


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Studio Lwów 31.05.23: 65 lat Polskiego Teatru Ludowego we Lwowie

Eliza Dzwonkiewicz, Konsul Generalny RP we Lwowie i Wiktor Lafarowicz, aktor teatru, fot.: Iryna Ta

Jedna z najważniejszy polskich inicjatyw ze Lwowa (kto wie, czy nie najważniejsza) Polski Teatr Ludowy obchodzi 65 lat. Na gali jubileuszowej był obecny nasz korespondent.

W czasie uroczystości uhonorowano osoby najbardziej zasłużone:

Wręczono też nagrody, ordery. Było wiele ciepłych słów. Między innymi wielu aktorów tego teatru otrzymało odznaczenie Order Gloria Artis od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, złoty medal otrzymał pan Janusz Tyson, osoba z teatrem związana praktycznie od samego początku. Osoba, która ma chyba najbardziej bogate archiwa domowe we Lwowie, bo te cudeńka, które tylko kątem oka udało mi się zobaczyć, którymi dysponuje pan Janusz Tyson, to tak naprawdę wprawiają mnie w zawrót, zawrót głowy. Ale jeszcze wielu innych aktorów też odzyskało, uzyskało te odznaczenia – relacjonował Artur Żak, nasz korespondent ze Lwowa.

Atur Żak opisał też część artystyczną gali jubileuszowej polskiego teatru ze Lwowa:

Najważniejsze było przedstawienie, bo przecież to jest teatr i na 65. Rocznicę wybrał utwór, moim zdaniem wyjątkowym. Utwór bardzo ciężki. Trudne, bo wczoraj mogliśmy oglądać Kartotekę Różewicza, Tadeusza Różewicza. W główną rolę wcielił się nasz kolega Wiktor Rola Lafarowicz. I faktycznie to było wyjątkowe przeżycie spektaklu. Trudne, dające do myślenia, szczególnie w tak niełatwy wojenny czas.


Wojciech Jankowski na zakończenie audycji zapowiedział temat kolejnego Studia Lwów – Przystanek Historia Lwów.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Studio Lwów 24.05.2023: „Po 24 lutego 2022 r., wolontariat stał się głównym elementem mojego życia!”

Wito Nadaszkiewicz, fot.: Wojciech Jankowski

Powiedział gość Studia Lwów, Wito Nadaszkiewicz, prawnik, przedsiębiorca, działacz społeczny ze Lwowa i koordynator charytatywnego projektu Poland Helps Fundacji Siepomaga.

W rozmowie z Wojciechem Jankowskim, Wito Nadaszkiewicz opowiedział o charytatywnych akcjach, które koordynuje od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę.


Artur Żak przedstawił najnowsze wiadomości z ogarniętej wojenną pożogą Ukrainy, które przygotowała Daria Gordijko.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Studio Lwów 17.05.2023: Marta Czerwieniec-Iwasyk: Mąż na froncie to potworny stres

Marta Czerwieniec-Ivasyk, fot.: Wojciech Jankowski

Marta Czerwieniec-Ivasyk pomaga Ukrainie od pierwszego dnia inwazji rosyjskiej. Jej mąż walczył kilka miesięcy na froncie.

Nasz gość opowiadał o pomocy i o emocjach związanych z obecnością na wojnie bliskiej osoby.

To jest potworny stres, to jest potworna niewiedza i najważniejsze w tym wszystkim było, żebyśmy byli w kontakcie. Codziennie byliśmy umówieni i ja się musiałam nauczyć tego, że mnie nie wolno do niego zadzwonić, że ja muszę czekać na jego telefon. Byliśmy umówieni oczywiście przez Internet na kontakt między tam w godzinach popołudniowych. Jeżeli nie zadzwonił we właściwym czasie, oczywiście ja byłam potwornie zestresowana. Z tym trzeba jakoś się nauczyć funkcjonować, zawsze mając przy sobie telefon, zawsze mając włączony Internet.


Artur Żak odwiedził z Pawłem Bobołowiczem Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego z okazji jubileuszu dziesięciolecia pracy ośrodka. Na miejscu porozmawiali z Marią Osidacz, dyrektor CKPiDE.

Pani dyrektor powiedziała, że w warunkach agresji rosyjskiej CKPiDE musiało trochę zmienić profil działalności

Dziś głównie skupiamy się na działalności humanitarnej i na wsparciu tych kierunków bądź tych segmentów społecznych, gdzie możemy pomóc. Współpracujemy z władzami samorządowymi. Przekazujemy pomoc w zasadzie w każde miejsce.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Studio Lwów 10.05.2023: Ostatnie SL w tym składzie i miejscu

Krzywa lipa w pasażu Krzywa Lipa(dawniej Pasaż Hausnera) we Lwowie, fot.: Wojciech Jankowski.

Krzywa lipa w pasażu Krzywa Lipa(dawniej Pasaż Hausnera) we Lwowie, fot.: Wojciech Jankowski.

Tradycyjnie Studio Lwów prowadzący Wojciech Jankowski i Artur Żak rozpoczęli informacjami przygotowanymi przez Darię Hordijko.

Grzegorz Dudek z tarnowskiej Fundacji EMES i Przyjaciele opowiadał o pomocy Ukraińcom udzielanej po 24 lutego 2022 roku:

To był eksodus. Dzieci z matkami stały, czekały. Każdy by to musiał przejść, przejechać i sam doświadczyć tego przeżycia. Coś nie do opisania. To był jakby lament, wołanie człowieka o pomoc. Gdzie ja wiozłem swoim busem a pace, bez siedzeń, bez niczego prawie 250 osób łącznie. Gdzie przekraczałem granicę po kilkanaście razy i zabierałem dzieci z matkami na kolanach. Utkwiło mi jedna rzecz. W ogóle jak pamiętam chyba to było w drugim tygodniu wojny, gdzie staliśmy na granicy, gdzie podeszła do nas kobieta z dwójką małych dzieci, tylko poprosiła, że ona chce coś do picia, ciepłego dla dzieci.


Artur Żak powrócił do sprawy wyjątkowej aktywności medialnej Prigożina:

Do niedawna, jeszcze rok temu w Prigożinie nawet nikt nie potwierdzał, że jest właścicielem grupy Wagnera. A teraz mniej więcej od roku i medialnie jest bardzo aktywny. Tak jak powiedziałem, w ostatnich dniach jego aktywność sięga nawet do kilku oświadczeń dziennie: pisemnych, nagrań dźwiękowych, a także filmików, których kolokwialnie mówiąc, nie szczędzi dowództwa rosyjskiej armii. Bezpośrednio wyzywa i nazywa zdrajcami. Całe kierownictwo, poczynając od ministra Szojgu, Gierasimowa i wszystkich innych generałów.


Na zakończenie Wojciech Jankowski żegnał się ze Lwowem, z którego wraca do rodzinnej Warszawy.

Na zdjęciu Krzywa Lipa, spod której często Jankowski i Żak nadawali Studio Lwów


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Studio Lwów 26.04.23: Katolicki Uniwersytet Trzeciego Wieku we Lwowie

Spotkanie wielkanocne Katolickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku we Lwowie, IV 2023 r., fot.: Wojciech Jankowski

Słuchacze Studia Lwów odwiedzili spotkanie świąteczne seniorów w katedrze Lwowskiej.

Prezes Marian Frużyński opisał działalność organizacji:

Po pierwsze nasz uniwersytet to edukacja. To jest na pierwszym miejscu. Na drugim miejscu jest pomoc tym Polakom, tym starszym ludziom, którzy są we Lwowie, żeby pomóc tym Polakom, którzy tu zostali.

Teresa Gregorian, Członkini Katolickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku opowiedziała jaką funkcję społeczną ma KUTW we Lwowie – integruje polskie środowisko, sprzyja kontaktom między rodakami.

Iwona Romaniak, prezes Fundacji Dobra Nadzieja opowiedziała o działalności humanitarnej:

Co dwa tygodnie przyjeżdżam na Ukrainę i pomagamy też nie tylko dużym grupom, ale też pojedynczym osobom. Pomagamy chłopakom walczącym na froncie, bo też bardzo dużo przywozimy gotowych produktów mięsnych. To już jest blisko ponad 12 ton, które też przewozimy. Bardzo często pomagamy w hospicjach, pomagamy w sierocińcach, pomagamy rodzinom wielodzietnym, pomagamy w kościołach. Jeśli tylko ktoś napisze, że potrzebuje pomocy. Staramy się tę pomoc zapewnić. Pomagamy w szpitalach, gdzie mamy ranne dzieci, pomagamy w szpitalach, gdzie mamy rannych chłopców. Drodzy Państwo, pomoc jest zawsze potrzebna i ja cieszę się, że ludzie chcą pomagać, bo to jest ważne. To jest takie dawanie części siebie, swojego serca.

Iwona Romaniak, prezes Fundacji Dobra Nadzieja i Teresa Gregorian, Członkini Katolickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, fot.: Wojciech Jankowski

Pani prezes jest związana z Ukrainą i z miejscowymi Polakami już od dekady:

Na Ukrainę jeżdżę od 10 lat. Kocham to miasto, kocham w ogóle Ukrainę, bo to jest przepiękny kraj i w tak wielu miejscach spotykam się z rodakami. I często to są zupełnie przypadkowe spotkania, które na zawsze pozostają w sercu i które są jakby początkiem kolejnych działań w kolejnych miejscach. I taką sytuacją nie da się nie jechać, bo to już jest w sercu. Już za chwileczkę wracam i myślę Boże, muszę znowu jechać, tam czekają, tam liczą na nas, nie możemy zawieść. Więc akcja za akcją, bo tych akcji już było kilkaset. Teraz, ostatnio w związku z wojną, jesteśmy co dwa tygodnie na Ukrainie.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Studio Lwów 19.04.23: Jakub Stasiak – trudna misja wywożenia ludzi z miejsc zagrożonych

Efekt ostrzału rakietowego w Kramatorsku | fot. Jakub Stasiak

Studio Lwów odwiedziło dziś spotkanie Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Donbas i zajęło się tematem patronów Lwowa

Jakub Stasiak, korespondent Radia Wnet opowiadał o swojej misji wywożenia ludzi z miejsc zagrożonych rosyjskim ostrzałem, o obawach ludzi, którzy nie chcą opuścić domów, o trudnościach pracy ewakuatora:

Jest to o tyle specyficzna sytuacja, że panią przypomnę poznałem pół roku temu w Czersku. Wówczas odmówiła ewakuacji. Bała się po prostu wyjeżdżać sama. Dlatego właśnie namówiłem jej wnuczkę z Ameryki, żeby przyleciała, co też uczyniła przed tygodniem i w bezpiecznym Charkowie czekała tak na mnie, jak i na babcię, którą w końcu wyjazdem kobieta przywieźliśmy na zachód. Obecnie znajduje się już w bezpiecznych rękach, więc jest to jedna z bardziej satysfakcjonujących chwil w życiu ewakuatora.


Wojciech Jankowski zapowiedział spotkanie wielkanocne Katolickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, które odbyło się w katedrze lwowskiej. Nasz korespondent zapowiedział, że wróci do tematu w Radiu Wnet.


Prowadzący audycję Artur Żak zwrócił uwagę, na to, że Lwów ma dwóch patronów – Jana z Dukli, natomiast chrześcijanie obrządku wschodniego uważają za niego św. Jerzego


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 17.04.23: Wielkanoc na Ukrainie. Ograniczenie eksportu do/i przez Polskę produktów rolnych z Ukrainy

Wielkanoc na ukraińskim froncie, 2019 rok | fot. Paweł Bobołowicz

Wierni Kościoła prawosławnego, Kościoła greckokatolickiego oraz innych Kościołów wschodnich obchodzą teraz Święta Zmartwychwstania Pańskiego.

Paweł Bobołowicz i kijowski korespondent Radia Wnet Dmytro Antoniuk rozmawiają na temat tego jak obchodzona jest Wielkanoc z kraju ogarniętym wojenną pożogą.

Dmytro Antoniuk:

Świętowaliśmy wczoraj Wielkanoc w obrządku prawosławnym i grecko katolickim, Chociaż na Ukrainie już są widoczne tendencje, żeby świętować to Święto razem z naszymi braćmi z obrządku rzymsko katolickiego…

Nawet na froncie, w okopach, nasi obrońcy mogą poczuć atmosferę świąt, np. otrzymując tradycyjną wielkanocną babkę – „Paskę”. Otrzymują paczki od rodzin i wolontariuszy. Rozmawiając z moimi znajomych, którzy są teraz na froncie, dowiaduję się, że to dla nich jest niesamowita radość, będąc tam w okopach, które zalane teraz wodą, kiedy w nocy spada bardzo temperatura, więc my próbujemy na wszelki sposób im tę radość przynieść i pokazać, że my jesteśmy bardzo wdzięczni za to, że oni nas bronią.


Paweł Bobołowicz i Artur Żak poruszyli temat decyzji polskiego rządu o czasowym ograniczeniu eksportu do/i przez terytorium Polski produktów rolnych z Ukrainy. Szczególną uwagę poświęcono ukraińskiej reakcji na tę decyzję.

Mykoła Solski, minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy:

Ministerstwo Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy ubolewa nad decyzją podjętą przez polskich kolegów o czasowym ograniczeniu eksportu do/i przez terytorium Polski (w tym tranzytu) produktów rolnych z Ukrainy. Ministerstwo polityki rolnej zawsze opowiadało się i opowiadało za otwartą, konstruktywną i wzajemnie korzystną współpracą zgodnie z umowami o stowarzyszeniu i wolnym handlu między Ukrainą a UE.

Minister Polityki Rolnej i Żywnościowej Ukrainy w tym tygodniu przeprowadzi rozmowy ze swoimi odpowiednikami z Polski, Słowacji i Rumunii.

„Jeżeli mówimy o Polsce, negocjacje rozpoczynają się jutro. W zasadzie negocjacje nie ustały i nawet dzisiaj spodziewaliśmy się po nich pewnych rzeczy. Dlatego jutro (17 kwietnia — przyp. red.) spotkamy się na obiedzie w Warszawie i wszystkich poinformujemy” – powiedział Solski.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.

 

Studio Lwów 12.04.2023: W Charkowie Polacy i Ukraińcy uczcili pamięć ofiar zbrodni katyńskiej

Charków 2023 r., obchody rocznicy zbrodni katyńskiej, foto: Poland Helps

Ukraińscy żołnierze walczący na froncie pod Bachmutem objęli wartę honorową przy grobach zamordowanych polskich oficerów na cmentarzu w Charkowie.

Jerzy Jurczyński (fundacja Siepomaga, koordynator projektu POLAND Helps) opowiedział o przebiegu charkowskiej uroczystości. Polskim ofiarom stalinowskiej zbrodni oddali hołd: ukraińscy strażacy, medycy wojskowi i żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy. Wartę honorową przy grobach zamordowanych polskich oficerów objęli na cmentarzu w Charkowie ukraińscy żołnierze walczący na froncie pod Bachmutem. Ponadto byli obecni biskup diecezji charkowsko-zaporowskiej Kościoła katolickiego Paweł Honczaruk, biskup Charkowa i Bogoduhowa Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej ojciec Mitrofan, dowódca charkowskiego garnizonu straży pożarnej (DSNS) generał Ołeksandr Wołobujew.

Nasz gość mówił w jak spontaniczny sposób odbyło się wydarzenie:

Żołnierze, którzy na kilka dni przyjechali tutaj do Charkowa i to oni pełnili wartę przy grobach polskich oficerów, a kwiaty przy memoriale złożyli żołnierze ochotniczych jednostek ukraińskich. Także wydaje mi się, że to jest bardzo ważny moment, a co najważniejsze, że zostało to zorganizowane w sposób taki spontaniczny. I rzeczywiście dla Ukraińców tutaj miało to też ogromnie duże znaczenie. Oni chcieli podkreślić, że są wdzięczni za tą pomoc, która tutaj dociera, bo bez tej pomocy Ukraina już dawno by upadła.

Wojciech Jankowski zadał pytanie o rocznicę wołyńską, która będzie już w lipcu:

Myślę, że wszyscy dojrzewamy to do tego rozliczenia się z historią. Ja widzę tutaj jest takie zjawisko bardzo ciekawe, że zwłaszcza na wschodzie Ukrainy widać w niektórych miejscach flagi banderowskie obok flag Unii Europejskich czy nawet flag polskich, dlatego że ta historia gdzieś się zaciera i dla wielu Ukraińców Bandera nie jest kojarzona z działaniami antypolskimi. Dla nich to jest w ogóle nie mają wiedzy o zbrodni wołyńskiej. Dla nich po prostu jest to symbol walki o niezależną, niepodległą Ukrainę. Więc wydaje mi się, że jesteśmy na dobrej drodze, na dobrej drodze. I to jest. To jest chyba jedyny moment, że możemy razem spojrzeć sobie w oczy, pokłonić się tak jak ukraińscy żołnierze – odpowiedział Jerzy Jurczyński.


Ponadto Artur Żak mówił o zbliżających się świętach we Lwowie wiernych kościołów wschodnich.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!