Bundestag będzie się dziś zajmował inicjatywą rządu, dotyczącą wydalania z Niemiec cudzoziemców bez prawa pobytu. Zarazem jednak krytykuje się plany poddania analizie danych billingowych mieszkańców ośrodków dla uchodźców w celu ustalenia ich tożsamości – relacjonował Jan Bogatko.
O większości młodych przybyszów nie wiadomo, z jakiego kraju przybywają, nie wiadomo dokładnie, jak się nazywają ani ile mają lat. Budzi też wesołość, kiedy na przykład jakiś młody człowiek z brodą podaje, że ma 12 lat – zauważył nasz korespondent.
[related id=”8438″]
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówił o nadchodzących wyzwaniach: – Urząd do spraw cudzoziemców stwierdził, że uchodźcy z Syrii nie mają prawa do azylu, ponieważ przybyli do Niemiec z państwa bezpiecznego, czyli z Turcji. Jest to chyba przeczucie tego, co się może niedługo zdarzyć, a mianowicie, że Turcja zmieni swoje postanowienia zawarte w umowie z Niemcami i od wiosny mogą tu w dużych ilościach zacząć przybywać łodzie pełne uchodźców.
Pomimo problemów wewnętrznych, niemiecka prasa znajduje czas na pochylenie się nad niewłaściwym, w jej odczuciu, kierunkiem zmian zachodzących w Polsce. – Spiegel przypomina wypowiedzi Fransa Timmermansa na temat okropnej Polski, której należy zdecydowanie dać odpór w sposób międzynarodowy, a nie tylko – jak dotychczas – przez instytucje unijne. Jego zdaniem Komisja powinna przekazać państwom członkowskim postępowanie w sprawie „ochrony państwa prawa w Polsce”. Mówi to człowiek, którego partia postulowała w czasach bolszewickich wprowadzenie tych samych postępowych, radzieckich zasad w Królestwie Holandii – zauważył Jan Bogatko.
AA