Niedawno w podparyskiej dzielnicy Bondy, leżącej w północnej części Paryża doszło do kuriozalnej sytuacji . Dwóch policjantów incognito patrolowało ulicę, śledząc skradziony samochód. W pewnym momencie zaczepiło ich dwóch innych mężczyzn z zapytaniem ” czy towar jest dla nich”. Funkcjonariusze policji potwierdzili, a za chwile odebrali wielką torbę pełną narkotyku. W ten sposób udało się im przechwycić aż 67 kg. marihuany. Jak stwierdził Piotr Witt:
„Na usprawiedliwienie gangsterów można powiedzieć jedynie, że przy tak wysokich obrotach na rynku narkotykowym we Francji łatwo o pomyłkę”.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
JN