Informując Jamesa Comeya o zwolnieniu, prezydent Trump „docenił fakt”, że były już dyrektor FBI „ trzykrotnie poinformował go przy różnych okazjach”, że „nie jest przedmiotem dochodzenia w sprawie związków jego sztabu wyborczego z przedstawicielami Kremla.”
Administracja Trumpa dała do zrozumienia, że powodem zwolnienia były pomyłki Comeya popełnione w czasie prowadzenia od lipca ubiegłego roku śledztwa w sprawie używania przez demokratyczną kandydatkę na prezydenta USA Hillary Clinton prywatnego serwera w korespondencji mailowej obejmującej poufne materiały rządowe.
[related id=”17856″]
Clinton kilkakrotnie oskarżała Comeya o przyczynienie się do jej porażki w wyborach.
Decyzja prezydenta Trumpa o natychmiastowym zwolnieniu dyrektora FBI była absolutnym szokiem dla korpusu prasowego Białego Domu i całego establishmentu politycznego w Waszyngtonie.
Prezydent Trump – podkreślają komentatorzy – miał doskonałą okazję aby zwolnić Comeya bezpośrednio po objęciu urzędu prezydenta 20 stycznia i uniknąć w ten sposób obecnej atmosfery skandalu i spekulacji dotyczących rzeczywistych motywów zwolnienia.
Demokraci potrzebowali mniej niż godziny, aby porównać zwolnienie Comeya do „słynnej masakry sobotniej nocy” w czasach prezydentury Richarda Nixona.
Terminem tym komentatorzy określali zwolnienie w 1973 r. przez Nixona specjalnego prokuratora powołanego do zbadania zarzutów o nadużywanie przez niego władzy. Swoją decyzją Nixon spowodował wówczas rezygnację prokuratora generalnego i jego zastępcy.
[related id=”18035″ side=”left”]
Senator Charles Schumer, przywódca demokratycznej mniejszości w Senacie, a w istocie przywódca całej opozycji demokratycznej w Kongresie, zwrócił uwagę na te „nixonowskie” podobieństwa, zadając pytanie często powtarzane w Waszyngtonie po decyzji Trumpa: „Dlaczego teraz? Dlaczego teraz, po tym, jak Comey, występując w Kongresie przed tygodniem, poinformował, że od lata ub. roku prowadzone jest śledztwo w sprawie powiązań otoczenia Trumpa z Kremlem?”
Senator Schumer w swoim wystąpieniu kilkakrotnie wezwał do powołania specjalnego prokuratora w celu wyjaśnienia wszystkich podejrzeń związanych z ubiegłorocznymi wyborami prezydenckimi.
„Do tej pory – podkreślił Schumer – był to jeden ze sposobów odzyskania zaufania Amerykanów w nasz wymiar sprawiedliwości. Teraz jest to jedyny sposób”.
Zwolnienie Jamesa Comeya przez Donalda Trumpa jest zaledwie drugim w historii Stanów Zjednoczonych przypadkiem zwolnienia przez urzędującego prezydenta szefa FBI przed ukończeniem przez niego 10-letniej kadencji.
FBI jest agencją podporządkowaną Departamentowi Sprawiedliwości i zajmuje się zarówno ściganiem przestępstw stanowiących pogwałcenie przepisów federalnych, jak i kontrwywiadem.
PAP/JN