Dziambor: dzisiaj triumfują właściciele mediów społecznościowych o lewicowym podejściu do polityki

Czym skończą się obecne triumfy szefów portali społecznościowych? Jak wygląda lobbing w polskim sejmie? Artur Dziambor o tym, jak teoria spiskowa okazała się być prawdą.

Dzisiaj triumfują właściciele tych mediów społecznościowych o lewicowym podejściu do polityki. Za parę lat okaże się, że utracą kontrolę nad tym, co stworzyli.

Poseł Konfederacji wskazuje, że korporacje od dawna rządzą Ameryką. Dotąd jednak mówienie  o ogromnym wpływie szefów portali społecznościowych sprowadzane było do teorii spiskowych. Wyśmiewano skarżącym się na bycie banowanym. Obecnie zaś

Na rozkaz właścicieli tych portali zablokowany został najpotężniejszy człowiek na świecie.

Oznacza to, że żadne konto nie jest bezpieczne. Artur Dziambor mówi także jak wygląda lobbing w polityce. W Stanach Zjednoczonych lobbyści są oficjalnie zarejestrowani. Także przy sejmie są oficjalni lobbyści. Nasz gość nie miał jednak z nimi kontaktu, gdyż nie jest posłem koalicji rządzącej. Dzwonią do niego jednak przedsiębiorcy, których biznesy zostały zamknięte decyzjami rządu. Przypomina niedawną dyskusję nad punktami PKD, wpisanymi do tarczy antykryzysowej. Z ponad 130 zgłoszonych wpisano ok. 70.

Zaczęło się od zbanowania na Facebooku Janusza Korwin-Mikkego.

Przypomina likwidację fanpage’a Janusza Korwin-Mikkego, który miał ponad 800 tys. polubień. Nie spotkało się to z żadnym sprzeciwem społecznym. Wczoraj zablokowany został również profil Rona Paula. Amerykański polityk znany z libertariańskich poglądów został zablokowany, mimo, że dotąd nie miał żadnych zgłoszeń odnośnie łamania regulaminu.

Artur Dziambor przyznaje, że znacjonalizowanie portali społecznościowych nie będzie dobre. Sądzi, iż jednak ono nastąpi.

Dobrze to już było.

Polityk podkreśla, że zablokowane zostało także oficjalne konto prezydenta USA, co stanowi uderzenie już nie w Donalda Trumpa jako konkretną osobę, ale w urząd jaki zajmuje.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Komentarze