Hezbollah chętnie usiadłby do stołu pokojowego, nie liczy na to, że jest w stanie pokonać militarnie Izrael. Chce usiąść do stołu, abyśmy traktowali go, jak państwo, aby mógł naprawdę zaistnieć. Gdyby do tego doszło, że Hezbollah zostanie potraktowany, jako państwo, to znowu Liban zostałby zniszczony w takiej postaci, jakiego go znamy. Nikt nie traktuje aktualnych władz Libanu poważnie. Ta wojna wygląda dużo gorzej w mediach europejskich, niż jest w rzeczywistości. Dopóki nie zostanie rozwiązany problem Palestyński, dopóty świat będzie w ogniu.
Kazimierz Gajowy: 99% Libanu czuje wojnę tylko za sprawą mediów
Kazimierz Gajowy / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Gospodarz Studia Bejrut opisuje aktualny stan Libanu oraz przedstawia zagrożenia, jakie mogą wyniknąć dla tego państwa w wyniku konfliktu Hamasu z Izraelem
