Poczobut: Łukaszenka jest prezydentem OMONu. Mobilizacja w społeczeństwie nadal jest duża

Andrzej Poczobut podkreśla, że po 30. dniach protestów, Białorusini dalej pragną zmian, a Łukaszenka zmienił taktykę pacyfikacji społeczeństwa. Uważa, że Rosja może spróbować podmienić Łukaszenkę.


Polsko-białoruski dziennikarz, Andrzej Poczobut podkreśla, że wczoraj protestowało w Mińsku 100 tys. osób, a w pozostałych miejscowościach po kilkadziesiąt tysięcy ludzi, co pokazuje, że po trzydziestu dniach protestów, wśród Białorusinów nadal jest energia i wola zmian.

Myślę, że szans na odejście Łukaszenki nie ma. On stawia tylko na siłę i nie ma innego argumentu, dlatego eksperymentuje z różnymi działaniami. Pierwsze 3 dni to była niebywała skala przemocy, gdy ludzi mordowano, torturowano i strzelano gazem łzawiącym. Potem była odwilż i teraz znowu przykręca śrubę.

Redaktor Poczobut wskazuje, że nowa taktyka Łukaszenki polega na wciąganiu demonstrantów przez zamaskowanych, nieoznakowanych funkcjonariuszy do samochodów i pałowanie ludzi, a następnie odcinanie się MSW i białoruskich władz od tego akcji. Dodaje, że Rosjanie zdają sobie sprawę, iż kolejnych wyborów Łukaszenka nie wygra i być może trzeba będzie zrobić podmianę na szczycie władzy.

Oni zdają sobie sprawę, że Łukaszenka nie wygra na Białorusi żadnych wyborów. Jako prezydent i przywódca Białorusi się skończył. Teraz jest Łukaszenka tylko prezydentem OMONu. Rosja myśli strategiczne i być może dojdzie do sytuacji, w której Łukaszenka będzie musiał odejść, by interesy rosyjskie pozostały.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Komentarze