Aktywistka i działaczka społeczna, Natalia Nitek-Płażyńska oświadcza, że nie zamierza przepraszać „Niemca, który przyjechał do nas i powiedział, że chętnie by nas pozabijał i jest hitlerowcem”. Dodaje, że złożyła już skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego i czeka na decyzje.
Mam nadzieje, że wydział egzekucyjny w Sądzie Rejonowym w Gdańsku nie będzie spieszył się ze skierowaniem mnie do aresztu […] Może to zrobić na tyle późno, by nie zdążyć przed wydaniem orzeczenia ze strony Sądu Najwyższego.
Gość Popołudnia Wnet wskazuje, że otrzymuje dużo wsparcia ze strony społeczeństwa, w tym także Stowarzyszenia Godność. Dodaje, że nie jest to tylko jej walka, ale wszystkich Polaków, których godność została naruszona.
To nie jest tylko i wyłącznie moja walka […] Myślę, że cała ta sprawa to jest odpowiedzialność nie tylko moja i mojego sumienia, ale całej społeczności do której należę. My Polacy nie możemy mieć takiego poczucia, że ktoś będzie traktował nas stereotypowo i gorzej niż inne nacje.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
M.K.