Bogatko: Gdyby Angela Merkel powiedziała to co prezydent Niemiec, miałoby to szalone konsekwencje polityczne

– Steinmeier wypowiedział dokładnie to, czego od niego oczekiwano. Musimy zdać sobie sprawę z jednego — dialog Polsko-Niemiecki rozpoczął się dopiero po 1989 roku — dodaje Jan Bogatko.


Jan Bogatko opowiada o momencie mobilizacji jego ojca w 1939 roku. Jak mówi, ojca przeraził bałagan panujący na stacji w Łodzi. Widząc to, wypowiedział jedynie słowa „my już przegraliśmy tę wojnę”. Mimo tego przekonania wypełnił on zobowiązania wobec ojczyzny i udał się na front.

Wspomina też wizytę prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera w Wieluniu w dniu 1 września. Jak mówi, była ona bardzo ważna, jak jednak zaznacza:

Funkcja prezydenta w Niemczech jest inna niż w USA czy nawet w Polsce. Jest ona w 100% reprezentatywna […] gdyby Angela Merkel wypowiedziała takie słowa, miałoby to szalone konsekwencje polityczne […] Steinmeier wypowiedział dokładnie to, czego od niego oczekiwano. Musimy zdać sobie sprawę z jednego — dialog Polsko-Niemiecki rozpoczął się dopiero po 1989 roku, kiedy zaczęto mówić o sprawach spornych i bolesnych dla Polski.

Jak dodaje, Niemcy nie wiedzieli, że Polska w wyniku II wojny światowej jest jedynym państwem, który w europie środkowej nie było sojusznikiem Hitlera, postawiło mu się i najgorzej wyszła na tej wojnie:

Do Niemców nie dociera, że straciliśmy blisko połowę swojego terytorium. Wprawdzie dostaliśmy Szczecin, ale nie mamy Wilna, Lwowa i Brześcia…

A.M.K.

Komentarze