Rzymkowski: Działania podległych Donaldowi Tuskowi służb specjalnych obnażały niebywałą słabość państwa

– Donald Tusk odradzał synowi współpracę z OLT Express, więc musiał jakąś wiedzę mieć na temat reputacji Marcina P. i jego spółki – mówi członek komisji z ramienia Kukiz’15, Tomasz Rzymkowski.


Według posła Rzymkowskiego cała sytuacja obnażyła fasadowość państwa polskiego: – Służby dopuściły do sytuacji, w której człowiek dziewięciokrotnie skazany za przestępstwa związane z obrotem gospodarczym wynajmuje do współpracy członka najbliższej rodziny szefa rządu, a ponadto nie są w stanie w sposób skuteczny neutralizować działalności przestępczej, ani zakładać podsłuchów przez trzy miesiące, podczas których trwała współpraca pana Michała Tuska z z Marcinem P. Absolutne państwo teoretyczne – grzmi członek komisji.

Poseł podkreśla też, że „były premier Donald Tusk popełnił delikt konstytucyjny. Mianowicie w drodze rozporządzenia, bez właściwej podstawy prawnej, przypisał kompetencje koordynatora ds. służb specjalnych ministrowi spraw wewnętrznych Jackowi Cichockiemu. To była sytuacja bez precedensu. Zlekceważenie tej sprawy skutkowało później aferą Amber Gold”.

Poseł Kukiz’15 chwali też zdolności oratorskie byłego premiera: – Świetnie sobie radzi w żonglerce słownej. Kilku członków komisji miało ochotę zmierzyć się z nim na tym polu, i zderzyło się z czołgiem – dodaje z niesmakiem poseł Rzymkowski, zaznaczając, że sam wolał zmierzyć się z premierem na polu merytorycznym.

MF

Komentarze