Dowództwo frakcji z samym „kalifem” Abu Bakrem Al-Baghdadim i byłymi irackimi generałami postanowiło ewakuować się do zachodniego i północnego Libanu, obszaru zdominowanego przez sunnitów. Wedle portalu debke.com, powiązanego z izraelskimi służbami, plan ISIS jest prosty – miast bronić się w bastionach w syryjskim na Deir ez-Zour i irackim Anbar – struktury wojskowe powinny kierować się do Libanu.
Jest to radykalna zmiana w strategii salafickiej formacji, która zamierza reformować swoją działalność i ulokować się w Libanie, w przestrzeni niekontrolowanej przez Hezbollah. Co więcej, szacuje się, że w 6-mln Libanie mieszka 2 mln uchodźców z Syrii i 200 tys. Palestyńczyków, a więc jest to pokaźna baza do rekrutacji.
Jak zauważa portal debke, warunki naturalne Libanu sprzyjają długotrwałej wojnie partyzanckiej. Góry, lasy ułatwiają przetrwanie do „lepszych czasów”. Hezbollah jest najlepszym tego przykładem. W latach 1983-2000 prowadził zwycięską kampanię partyzancką przeciwko 7 bazom izraelskimi i sojuszniczej chrześcijańskiej milicji Armii Południowego Libanu.
ISIS marzy o destabilizacji Libanu. Od 2012 roku Jabat Al Nusra bezskutecznie nacierała na Liban od strony Wzgórz Golan i Doliny Bekaa. Skromna armia libańska (około 80 tys. żołnierza) wraz z Hezbollahem (prawdopodobnie 100 tys. bojówkarzy) odpiera salafickie zakusy na kraj. Niemniej od północy kraju, zdominowanej przez sunnitów, zdaniem wielu komentatorów wlewają się bojówkarze. A tam już karabin Partii Boga nie sięga.źródło/debke.com
Czytaj więcej: Mamy przykład kilku Polaków, którzy walczą w imię ISIS. Takich szybko radykalizujących się ludzi jest w Polsce dużo
Republikanie komentują
Zostań Republikaninem i komentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz. Komentarze w sekcji Republikanie komentują są przeznaczone dla Republikanów, czyli zarejestrowanych użytkowników witryny.
Republikanie podzielają misję WNET, którą jest tworzenie i wspieranie niezależnych mediów w oparciu o idee wolności i odpowiedzialności, zakorzenione w republikańskich i chrześcijańskich tradycjach Rzeczypospolitej oraz ruchu społecznego, skupionego w latach osiemdziesiątych XX wieku wokół „Solidarności”.
Republikanie nawiązują do I Rzeczypospolitej jako źródła wartości – republiki jako 'rzeczy wspólnej', którą wspólnie tworzymy. I rzeczywiście, jest to otwarte i wspólne miejsce, każdy ma szansę się zaangażować. Teraz zachęcamy do aktywnego udziału w dyskusji.
Po ręcznym zatwierdzeniu Twojego pierwszego komentarza przez redakcję, kolejne będą pojawiać się automatycznie.
Jeżeli jesteś Republikaninem, zaloguj się lub zarejestruj.
Facebook