Gość Południa Wnet, dziennikarz Piotr Cywiński powiedział, że obecny konflikt nie dotyczy tylko dwóch krajów, ale wynika z polityki otwartości na imigrantów, więc dotyka nie tylko Holandię, ale również Niemcy czy Francję: – Nieczęsto się zdarza, żeby wybory zdominowała polityka zagraniczna. Turcja wydaliła z kraju holenderskiego ambasadora. Rzecznik tureckiego rządu oświadczył, że to jest odpowiedź – robią to samo, co zrobiono z nimi.
– Trzeba przy tym zauważyć, że prezydent Erdogan gra na wielu fortepianach. Z jednej strony oddala się od Unii, do której Turcja aspirowała, ale oddala się także od NATO, którego Turcja jest członkiem, a ma własną potężną armię, no i znowu flirtuje także z Rosją. Akurat prezydenci Erdogan i Putin ogłosili reset we wcześniejszych napiętych stosunkach. Jednym słowem, to bardzo poważny problem Unii Europejskiej – podkreślił.
Znany publicysta stwierdził, że obecnie Europa dławi się z powodu imigrantów: – Musiało dojść do takich napięć. Holenderski prezydent zyskuje wśród wyborców, ale sam konflikt eskaluje. Była interwencja holenderskiej policji, która pałkami i armatkami wodnymi rozpędziła demonstrację holenderskich Turków sprzed ambasady tureckiej w Rotterdamie. Z kolei równolegle nastąpił atak Turków na holenderski konsulat w Stambule. Przy okrzykach „Allach jest wielki” ludzie wdarli się na teren tej placówki i zawiesili na jej maszcie turecką flagę.
Zapraszamy do zapoznania się z całą rozmową.
Posłuchaj również całego Południa Wnet.
WJB
Fot. Prezydent Turcji (Wikipedia, CC BY-SA 4.0)
