W wyniku afery korupcyjnej ze spółki PKP SA wyrzucono prezesa Mirosława Pawłowskiego oraz trzech członków zarządu

Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła czworgu członkom zarządu PKP zarzuty karalnej niegospodarności i nieumyślnego wyrządzenia w mieniu spółki szkody wielkiej wartości, w wysokości 1,9 mln zł.

W związku z zarzutami postawionymi przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie prezesowi i członkom zarządu PKP SA w sprawie oszustwa na szkodę PKP SA, nadzwyczajne walne zgromadzenie PKP SA podjęło decyzję o odwołaniu z funkcji prezesa zarządu PKP SA Mirosława Pawłowskiego oraz trojga członków zarządu – Cecylii Lachor, Michała Beima oraz Marka Michalskiego.

Jednocześnie nadzwyczajne walne zgromadzenie PKP SA podjęło decyzję o powołaniu na stanowisko prezesa PKP SA Krzysztofa Mamińskiego.

Sprawa przejrzystości funkcjonowania podległych spółek jest dla nas fundamentalna, a kwestia praworządności nie podlega żadnym negocjacjom i nie może być nigdy obiektem jakiegokolwiek kompromisu – powiedział minister infrastruktury i budownictwa, Andrzej Adamczyk.

Działania podejmowane przez Prokuraturę i Centralne Biuro Antykorupcyjne mają związek z wnioskiem o zbadanie procedury podpisania umowy obejmującej realizację przedsięwzięć profilaktycznych w zakresie zagrożeń terroryzmem bombowym przed Światowymi Dniami Młodzieży 2016, zawartej w maju 2016 r. pomiędzy spółką PKP SA a Sensus Group sp. z o. o. Wniosek skierował do CBA 5 lipca 2016 r. minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk.

W zawiadomieniu przesłanym do Centralnego Biura Antykorupcyjnego wskazano, że mogło dojść do przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu, pośrednio mogącego mieć wpływ na bezpieczeństwo publiczne, jak również mogło być to działanie na szkodę spółki. W związku z tymi wątpliwościami, jeszcze w sierpniu 2016 r. MIB polecił Prezesowi PKP SA wstrzymanie wypłat z tytułu umowy z Sensus Group. Tym samym nie wypłacono 70% wartości zamówienia.

W czwartek w tej sprawie zostało zatrzymanych pięć kolejnych osób, a funkcjonariusze przeszukali gabinety i mieszkania prezesa i członków zarządu PKP. W czwartek zostali zatrzymani: dyrektor Biura Bezpieczeństwa PKP SA, właściciel warszawskiej spółki realizującej kontrakt, funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu w stopniu majora, prezes innej spółki z branży ochrony biznesu oraz pracownik PKP SA.

Osoby, które wykonywały tę umowę, zostały zatrzymane w czwartek, przedstawiono im zarzuty przestępstwa wyłudzenia mienia w rzeczonej kwocie na szkodę PKP. Zastosowano wobec nich nieizolacyjne środki zapobiegawcze: dozór policji, poręczenie majątkowe, a także zakaz opuszczania kraju. – Przestępstwo oszustwa, z uwagi na wielką wartość wyrządzonej szkody, zagrożone jest w tym przypadku karą do 10 lat pozbawienia wolności – powiedział w piątek dziennikarzom rzecznik prokuratury Marek Dziekański.

 

ŁAJ/PAP

Komentarze