Premier Węgier Viktor Orban oświadczył na antenie Radiu Kossuth, że spodziewa się w tym roku dwóch wielkich batalii z Brukselą. Mają one dotyczyć kwestii imigracji oraz spraw gospodarczych. „Będą dwie wielkie batalie: jedna dotyczy prób ograniczenia przez Brukselę kompetencji narodowych związanych z migracją, chcą bowiem dyktować, z kim mamy żyć, a z kim nie. Trzeba temu zapobiec. Wczoraj wykonaliśmy ważny krok w przeciwnym kierunku” – powiedział.
Jak przypomniał węgierski premier, jego rząd zdecydował o przywróceniu systemu zatrzymywania imigrantów, którzy złożyli wniosek o azyl. Jest to, jak zaznaczył – sposób wyrażania „otwartego sprzeciwu” wobec działań Unii Europejskiej. Takie kroki są w jego przekonaniu konieczne, aby ograniczyć zagrożenie terrorystyczne związane z napływem migrantów. „Należy zmienić wszystkie przepisy, które ułatwiają działania terrorystyczne” – powiedział.
Kolejna obawa Orbana dotyczy tego, że Bruksela coraz bardziej chce ingerować w sprawy gospodarcze poszczególnych państw, jak np. ceny energii czy podatki. „W obu sferach musimy obronić swoją suwerenność” – podkreślił.
W 2017 roku premier Węgier spodziewa się narodowych buntów przeciwko unijnej polityce, która „otwarcie lub po kryjomu” próbuje odbierać kompetencje państwom narodowym.
Zapewnił jednocześnie, że podczas rozpoczynającego się 1 lipcu przewodnictwa w Grupie Wyszehradzkiej Węgry podejmą starania o pogłębienie współpracy w ramach grupy. Pozytywnie ocenił przy tym stosunki polsko-węgierskie, w których „dobrze działa solidarność”. Jako przykład, posłużył się m.in. faktem, że Węgry poparły stanowisko Polski w sprawie kopalń węgla kamiennego.
PAP