Znów te same osoby na tych samych stanowiskach. Poznaniacy chyba zatracili instynkt nowatorstwa, którym się tak szczycą

Słowo to przyszło mi na myśl w kontekście powyborczych podsumowań, koalicyjnych rozmów, ślubowań składanych przez (nowo) wybranych prezydentów, burmistrzów i wójtów. Gdzie tu modna dziś innowacja?

Małgorzata Szewczyk

Innowacyjność. To słowo odmieniane jest dziś przez wszystkie przypadki. Wystarczy wpisać je w wyszukiwarkę, by przekonać się, że pojawia się w różnych kontekstach i znajduje zastosowanie w dziesiątkach dziedzin. Dziś wszystko ma być „innowacyjne” – pomysł, projekt, firma, gospodarka, technologia, marketing, usługi, ba, nawet wojsko.

Nowatorstwa, bo to właśnie oznacza słowo ‘innowacyjność’, żąda się od pracowników, pracodawców, technologów, redaktorów, od młodzieży itd. Każda innowacyjna firma wymaga innowacyjnych liderów, którzy coś ulepszą, wprowadzą nową jakość czy zainicjują stworzenie nowych procedur, produktu czy projektu. Eksperci przekonują, że innowacyjność i kreatywność są szczególnie pożądane dla utrzymania wysokiego tempa rozwoju przedsiębiorstwa, regionu, a nawet szerzej – kraju.

Słowo to przyszło mi na myśl w kontekście powyborczych podsumowań, koalicyjnych rozmów, pierwszych sesji rad miasta, gmin i powiatów, ślubowań składanych przez (nowo) wybranych prezydentów, burmistrzów i wójtów. Nie trzeba daleko szukać, w końcu mieszkamy w Wielkopolsce, a tutaj… Czytam w mediach: „Jan Grabkowski z PO ponownie starostą poznańskim (Radio Poznań); „Marek Woźniak z PO ponownie marszałkiem” („Głos Wielkopolski”), „Grzegorz Ganowicz został przewodniczącym rady miasta na kolejną kadencję” („Gazeta Poznań”), „Jacek Jaśkowiak ponownie prezydentem Poznania” (portalsamorzadowy.pl).

Gdzie tu modna dziś innowacja? Te same osoby na tych samych stanowiskach, od lat. Czyżby poznaniacy zatracili instynkt nowatorstwa, którym się tak szczycą?

Chyba że zmiana dwóch nowych zastępców (starego) prezydenta ma stanowić innowacyjność? A może po prostu wolą status quo na stanowiskach liderów? Co tam korki, rozkopane na zimę newralgiczne mosty i ronda, ciągnące się inwestycje, wyludniające się centrum miasta, ziejące pustką lokale sklepowe w reprezentacyjnych punktach Poznania… Co tam projekt budżetu miasta na 2019 rok, zakładający wzrost wydatków i deficytu, prawie dwa miliardy zadłużenia. Grunt, że panowie z namaszczeniem malują nowe czerwone pasy. Będą (drogie) drogi rowerowe. Ale przynajmniej one będą nowe.

Komentarz Małgorzaty Szewczyk pt. „Instynkt innowacyjności” znajduje się na s. 2 grudniowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 54/2018.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Dzięki prenumeracie na www.kurierwnet.pl otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 36 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu w cenie 4,5 zł.

 

Komentarz Małgorzaty Szewczyk pt. „Instynkt innowacyjności” na s. 2 grudniowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 54/2018

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Komentarze