Romaszewska-Guzy: Swiatłana Cichanouska była przez 3 godziny szantażowana przez oficerów KGB

Agnieszka Romaszewska-Guzy mówi o odrzuceniu przez Białorusinów sowieckiej symboliki, wiecu poparcia dla Łukaszenki, pokojowych protestach i szantażowaniu Swiatłany Cichanouskiej przez oficerów KGB.


Dyrektor telewizji Biełsat, Agnieszka Romaszewska-Guzy opowiada o protestach białoruskich zakładów pracy i wielotysięcznych marszach, które odbywają się w całym kraju. Opisuje także wizytę prezydenta Łukaszenki w firmie zajmującej się produkcją wyrzutni rakiet, gdzie po raz pierwszy krzyczano mu w oczy „odejdź”.

Nad robotnikami powiewał biało-czerwono-biały sztandar. Widać, że wszędzie Białoruś zrobiła się biało-czerwono-biała, tzn. odrzucono te oficjalne kolory, które narzucił Łukaszenka, likwidując narodową flagę i narzucając powrót do sowieckiej symboliki narodowej.

Rozmówczyni Adriana Kowarzyka wskazuje, że zorganizowany wiec poparcia dla prezydenta Białorusi składał się głównie z pracowników sektora budżetowego, którzy niechętnie chcieli w nim uczestniczyć, w przeciwieństwie do osób uczestniczących w antyrządowych protestach. Demonstranci domagający się ustąpienia Łukaszenki maszerowali w sposób pokojowy i „radosnej atmosferze”.

Wszyscy ludzie szli z balonikami. Panowała niezwykle radosna atmosfera […] Trzeba podkreślić, że to absolutnie pokojowe (protesty-przyp.red.).

Gość Kuriera w samo południe zwraca uwagę, że Swiatłana Cichanouska została zmuszona do wyjazdu, po tym, jak przez 3 godziny była szantażowana przez oficerów KGB.

W momencie, kiedy składała protest w państwowej komisji wyborczej, gdzie wpuszczono ją samą […] Zamknięto ją w pokoju, weszli oficerowie KGB i przez 3 godziny obrabiano ją odpowiednio. Trzeba pamiętać, że ma ona męża w więzieniu, a w tym czasie, miała w więzieniu także szefową swojego sztabu, która ma dwójkę dzieci. Efekt był tego taki, że po prostu ją wywieźli na granicę litewską.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

  • Avatar

    A co ta pani, dla której specjalnie stworzono Biełsat za zasługi jej ojca, chce zaproponować Białorusi?
    Czy 100 bzdurnych dyrektyw na godzinę jak w UE?
    Czy mordercze podatki jak UE?
    Czy wysokie koszty dobijajace gospodarki wszystkich krajów UE?
    Czy reglamentowane rolnictwo jak w UE?
    Czy postępujące odbieranie suwerennośći państwom narodowym jak w UE?
    Czy podejmowanie najważniejszych decyzji przez osoby, które nie podlegały żadnym wyborom jak w Komisjii Europejskiej?
    Czy upadek gospodarczy jak w UE?
    Czy brak konkurencyjności międzynarodowej towarów z UE?
    A może wszechobecną drożyznę jak w UE?
    A może odbieranie rodzicom dzieci jak UE?
    A może legalne zabijanie starszch ludzi jak w UE?
    A może jeszcze wcielaną właśnie tyranię jak w UE?
    A może neomarksizm Spinellego czyli nową komunę jak w UE?
    Boję się, że nic naprawdę atrakcyjnego zaproponować nie może.
    W polskim interesie leży, aby pan Łukaszenka jak najdłużej rządził niepodległą Białorusią. Tak się bowiem składa, że nie ma dla niego żadnej alternatywy, a istnienie niepodległej Białorusi leży w interesie Polski.
    Pani Romaszewska rozpowszechnia niesprawdzone informacje i nie ma do zapoponowania niczego więcej poza wznieceniem rozpierduchy w Mińsku , co nieuchronnie zdestabilizuje Białoruś.
    Czyje więc interesy ta pani reprezentuje? Polskie? Czy ta pani i jej telewizja są Polsce w ogóle do czegokolwiek potrzebne?
    Włączcie myślenie, drodzy słuchacze reżimowego radia Wnet.

  • Avatar

    Inwestycja w Biełsat, fatycznie jest problematyczna z uwagi na niską oglądalność. Można było zainwestować tę kasę w kontretne firmy na Białorusi, np. informatyczne, (World of Tanks to białoruski produkt), a przy okazji wspomóc inicjjatywy gospodarcze Polaków. Reżimowe radio, faktycznie pewne tematy są niestety omijane, ale w Tok-FM, jest podobnie, też omijają to co jest niewygodne dla generalnie lewicowo-liberalnej linii radia.

Komentarze