Kazimierz Gajowy komentuje atak rakietowy na Zieloną Strefę w Iraku, gdzie mieszczą się przedstawicielstwa dyplomatyczne innych krajów. Jest to nie pierwszy taki ostrzał. Jak mówi jest trochę rannych, ale nikt poważniej nie ucierpiał.
Rozmówca Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej opowiada o sytuacji polityczno-społecznej w Libanie. Mówi także o roli Hezbollahu w tym kraju.
Hezbollah może sprawować legalnie władzę, bo jego zwolennicy mają większość w parlamencie.
Partia Boga może jednać stracić stołki ministerialne jeśli zrealizowane zostaną żądania protestujących. Ci ostatni bowiem chcą powołania rządu technokratycznego,w którym ministrowie nie będą zależni od nikogo, a więc także od Hezbollahu. Dziennikarz mówi także o przywódcy organizacji Hasanie Nasrallahu:
Od wojny lipcowej z 2006 nie widzimy Hasana Nasrallaha.
Lider Hezbollahu nie pokazuje się publicznie, przesyłać jedynie nagrania odtwarzane w libańskiej telewizji. Gajowy zwraca uwagę na ton jakim posługuje libański przywództwa. Wcześniej był on radosny, zaś po zamachu na Sulejmaniego krzyczał.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.