Pucz informacyjny. Dla jego powodzenia krytyczne znaczenie ma przejęcie kontroli nad rozgłośniami radiowymi i telewizją

Malaparte: To nie masy robią rewolucje, ale grupki ludzi świetnie wyszkolonych w wywrotowej taktyce, którzy wiedzą, co zrobić, aby silnie i szybko uderzyć w żywotne sploty służb technicznych Państwa.

Rafał Brzeski

Zamach stanu to konfrontacja elit. Tej, która rządzi, z tą, która chce rządzić. Energetyczny przewrót jest otwarty i jawny. Na ulicach pojawiają się czołgi i komandosi, a w powietrzu latają helikoptery. Pucz informacyjny jest podstępny. Wojskowy hardware jest w nim zastąpiony przez wypaczone narracje, manipulacje, fałszywki, „wrzutki”, trollowanie, itp. narzędzia z dezinformacyjnego arsenału. W obu przypadkach skutek jest jednak ten sam. (…)

W imię tworzenia atmosfery wzajemnego zaufania w stosunkach międzynarodowych Polska proponowała kilkakrotnie w Lidze Narodów opracowanie konwencji o zakazie propagandy na falach eteru. Sugestie te uznawano jednak w Genewie za utopijne i odrzucano. Wprawdzie powstał termin ‘suwerenność informacyjna państwa’, ale okazało się, że trudno ją zapewnić w eterze, gdzie władza państwa była iluzoryczna, chociaż usiłowano ją wymusić zagłuszarkami.

Potem przyszła telewizja satelitarna i suwerenność informacyjna państwa zaczęła topnieć jak śnieg na wiosnę, a wraz z nią informacyjne bezpieczeństwo państwa, które przestało mieć kontrolę nad tym, co obywatele oglądają i czego słuchają. Pojawił się natomiast nowy termin – ‘medialna hegemonia’, kiedy jedno państwo różnymi sposobami kontroluje media innego państwa, a co za tym idzie, ma w dużym stopniu kontrolę na wiedzą i świadomością jego mieszkańców. (…)

Rozszerzanie własnej strefy wpływów, destabilizacja państwa i osłabianie sojuszy to działania typowe dla wojny z przeciwnikiem zewnętrznym, ale w infosferze można również walczyć z przeciwnikiem wewnętrznym i przeprowadzić informacyjny zamach stanu. (…)

Skuteczny przewrót musi być, zdaniem Luttwaka, doskonale przygotowany, bowiem jest to działanie skoncentrowane w czasie. W przeciwieństwie do działań wojennych na froncie, podczas zamachu stanu nie ma czasu na naprawę błędów, zmianę taktyki, trzymanie sił w rezerwie. Przewrót to jedno szybkie, decydujące uderzenie z udziałem całego posiadanego potencjału. (…)

Istotnym elementem przygotowań do puczu są dyskretne konsultacje z krajami sąsiednimi i regionalnymi organizacjami ponadnarodowymi. Można w ich trakcie uzyskać dorozumiane przyzwolenie, sympatyczne wsparcie lokalnych mediów, a nawet wsparcie finansowe i logistyczne.

Cały artykuł Rafała Brzeskiego pt. „Pucz informacyjny” można przeczytać na ss. 6 i 7 marcowego „Kuriera Wnet” nr 33/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Początek artykułu Rafała Brzeskiego na s. 6 „Kuriera Wnet” nr 33/2017, wnet.webbook.pl

 

Narodowe widmo nad Europą. Rządy straciły motywację i są nieprzygotowane do propagowania w społeczeństwach zalet UE

Kiedy ostatni raz widziano entuzjastyczny tłum wykrzykujący swe poparcie dla projektu europejskiego? Grupy obywatelskie mobilizują się najłatwiej, kiedy chodzi o sprzeciwienie się inicjatywom Unii.

Rafał Brzeski

Rozziew poglądów między unijnym establishmentem, który chce „więcej unii w unii”, a politykami poszczególnych krajów, którzy czują na plecach rosnące ciśnienie narodowych nastrojów społecznych, potwierdza opublikowane na początku grudnia opracowanie organizacji VoteWatch Europe. (…)

Obecny kryzys UE jest według VoteWatch Europe rezultatem serii błędów popełnionych przez partie głównego nurtu. Zlekceważyły one bowiem „wirówkę”, która już „odepchnęła” od Brukseli Wielką Brytanię, Grecję, Polskę i Węgry i coraz silniej odpycha Francję i Holandię. Jeśli ten „nacjonalistyczny trend” nie zostanie powstrzymany, to Unia „będzie się staczać spiralą” ku podziałom, które doprowadzą do jej rozpadu. (…)

VoteWatch Europe sugeruje zbudować proponowany front totalnej opozycji na bazie organizacji pozarządowych i grup obywatelskich wspieranych przez prywatny biznes, czyli swoistą kopię modelu Sorosa i sponsorowanych przez niego organizacji pozarządowych.

Jeśli, o zgrozo!, nic się nie zmieni, to „poszczególne kraje przestaną sobie ufać, zamkną swoje granice, ustanowią cła i wrócą do narodowych walut” – ostrzegają autorzy oceny. (…) Jej eksperci zalecają utworzenie paneuropejskiego frontu totalnej opozycji wobec nacjonalistów. Od studentów uczestniczących w programie „Erasmus” po wielki biznes. Jedni mają „słuszne koncepcje, drudzy energię, a inni fundusze”.

Cały artykuł Rafała Brzeskiego pt. „Narodowe widmo nad Europą” można przeczytać na s. 5 styczniowego „Śląskiego Kuriera Wnet” nr 31/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet. webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Rafała Brzeskiego pt. „Narodowe widmo nad Europą” na s. 5 styczniowego „Śląskiego Kuriera Wnet” nr 31/2017, wnet.webbook.pl