Wyciągnięci z piekła polscy artyści. Zapomniani w Polsce rodacy z emigracji, zasłużeni dla światowej kultury i nauki

Czy przyczyna braku zainteresowania nie tylko mediów, ale i ministerstw, instytutów, akademii, uczelni znakomitymi polskimi artystami tkwi w różnicy położenia geograficznego piekła, z którego wyszli?

Bożena Ratter

Obejrzałam (25.01.2017) w TVP Kultura opowieść o skrzypcach Bronisława Hubermana, znakomitego wirtuoza urodzonego w Częstochowie w 1882 roku, syna żydowskiego urzędnika kancelarii adwokackiej. (…) W wyniku narastającego w Niemczech antysemityzmu Bronisław Huberman opuszcza Berlin w 1932 roku i udaje się do Szwajcarii. (…) Wybiera 53 muzyków dla swojej orkiestry, dokonuje przesłuchań, mając świadomość, iż ilość miejsc jest ograniczona i zdając sobie dokładnie sprawę z tego, co stanie się z tymi, których nie zakwalifikuje.

„The Rosendorf Quartet”, świetne dzieło Nathana Shahama, opisuje muzyków, których Bronisław Huberman wyciągnął z piekła, z ziemi europejskiej – mówi narrator filmu „Powrót skrzypiec” (Izrael 2012).

24.01.2017 r. odbyła się w Warszawie promocja świetnego filmu prof. Jana Wiktora Sienkiewicza Artyści Andersa. Promocja ta nie miała miejsca w TVP Kultura, choć prezentuje twórców kultury, polskich artystów, których Generał Anders wyciągnął z piekła, z „nieludzkiej ziemi” – z Europy Wschodniej i Azji. (…)

Wybitna historyk sztuki, Karolina Lanckorońska, twierdziła; „Nie myślę, żeby istniała w historii wojen armia, która od pierwszej chwili swego powstania, potem w czasie przemarszu przez pół świata, wreszcie w samej akcji bojowej, z pełną świadomością organizowała i prowadziła drugą, zupełnie inną akcję (edukacyjną)” – cytuje we wstępie profesor.

Przełomem stała się decyzja podjęta przez Generała Andersa, jeszcze na „nieludzkiej ziemi”, o utworzeniu Oddziału kultury i prasy polskiej armii na Wschodzie. Jej kierownikiem został malarz i pisarz Józef Czapski. (…)

Polska Szkoła Malarstwa i Rysunku w Bejrucie, utworzona w 1947 roku i prowadzona przez profesora Bolesława Baake skupiała 14 artystów polskich, łącznie z Hanką Ordonówną, która nie tylko śpiewała, ale i malowała. Znakomici artyści po ukończeniu studiów wyemigrowali do Wielkiej Brytanii lub Kanady.

Do Bejrutu trafił też Feliks Topolski, obieżyświat, który swoje doświadczenia i uczucia przemieniał w obrazy i szkice. Topolski założył w Londynie galerię sztuki Topolski Century. Opiekuje się nią Wielka Brytania, polski rząd nie jest zainteresowanym jakimś tam polskim muzeum w Londynie. (…)

Dlaczego badaniem i opieką nad dziedzictwem narodowym Polski nie zajmują się instytuty historii sztuki utrzymywane z pieniędzy podatnika? Dopominam się, by Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego wyznaczył zadania dla kolejnego pokolenia naukowców w rządowych instytutach historii sztuki, by, zainspirowani pionierską pracą profesora Jana Wiktora Sienkiewicza, przystąpili do badania i oceny osiągnięć Polaków na emigracji również w architekturze, muzyce, nauce, biznesie.

Cały artykuł Bożeny Ratter pt. „Wyciągnięci z piekła polscy artyści” znajduje się na s. 19 lutowego „Kuriera Wnet” nr 32/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Bożeny Ratter pt. „Wyciągnięci z piekła polscy artyści” na s. 19 lutowego „Kuriera Wnet” nr 32/2017, wnet.webbook.pl

Komentarze