Wojciech Cejrowski: Koronawirus SARS-Cov-2 bardzo słabo zabija. Możliwość śmierci w wypadku drogowym jest dużo większa

Przy okazji epidemii odbywa się skok na oszczędności Polaków – przestrzega gospodarz „Studia Dziki Zachód”.

Wojciech Cejrowski mówi o sytuacji epidemicznej w USA. Jego zdaniem, kraj wkrótce wróci do normalnego funkcjonowania:

W Ameryce wszystko dobrze, wracamy do roboty.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód”przypomina, że Stany Zjednoczone są państwem federacyjnym, każdy stan rządzi się w zasadzie samodzielnie, co tłumaczy odmienne strategie walki z koronawirusem przyjmowane przez poszczególne władze. Jak zwraca uwagę Wojciech Cejrowski, najbardziej stanowcze restrykcje obowiązują w stanach zarządzanych przez Demokratów, podczas gdy na szczeblu centralnym Donald Trump wzywa do luzowania obostrzeń.

W lewackiej Kalifornii wystąpił bunt obywatelski, gdy tamtejsza gubernator zabroniła ludziom niemal wszystkiego. Tutaj obywatele wiedzą, że państwo należy do nich, a urzędnikom można w kazej chwili cofnąć delegację.

Wojciech Cejrowski odpiera zarzuty pod adresem władz federalnych USA, że te źle sobie radzą z pandemią choroby COVID-19.

Naród, jak żołnierz na wojnie, na początku epidemii, padł na twarz, ale gdy zobaczyliśmy, że wirus słabo strzela, wstaliśmy z kolan, i przeszliśmy do następnych zadań. Nie możemy tracić więcej czasu. Polska źle wykorzystała 4 tygodnie kwarantanny.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego stwierdza, że zamiast patrzeć na liczbę zmarłych w statystykach spojrzeć, ile osób przeżyło. Podkreśla, że nawet w grupie najstarszych ludzi 85% chorych Amerykanów nie umarło. Zdaniem Wojciecha Cejrowskiego, polskie statystyki zaciemniają faktyczny obraz epidemii:

Jeżeli my testujemy wyłącznie chorych lub podejrzanych o to że są chorzy no to mamy gorsze wyniki niż z całej populacji w Polsce.

Z kolei liczba ofiar we Włoszech, mówi podróżnik, jest zawyżona, ponieważ powszechna jest praktyka wpisywania koronawirusa jako przyczyny zgonu, gdy innych powodów nie udaje się wykryć. Jak dalej tłumaczy „Gospodarz Studia Dziki Zachód:

Ten wirus jest bardzo zaraźliwy, ale bardzo słabo zabija.

Wojciech Cejrowski ocenia, że powszechna kwarantanna oraz niemal całkowite przestawienie służby zdrowia na walkę z aktualną pandemią, że ludzie częściej i szybciej będą umierać na inne choroby, a winny temu będzie m.in. niedobór witaminy D, której źródłem jest przebywanie na świeżym powietrzu i wystawianie się na działanie promieni słonecznych.

Większe jest prawdopodobieństwo śmierci w wyniku wypadku drogowego, niż zakażenia koronawirusem.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego ocenia reakcję polskich władz na pandemię i prognozowaną zapaść ekonomiczną. Krytykuje obniżkę stóp procentowych, ponieważ będzie ona oznaczać spadek wartości zgromadzonych przez Polaków oszczędności. Poza tym, jak mówi:

Rada Polityki Pieniężnej jest instytucją całkowicie zbędną; każdy bank powinien móc ustalać stopy procentowe samodzielne.

Za równie niekorzystne dla społeczeństwa Wojciech Cejrowski uznaje dodrukowywanie pieniędzy. Brak pokrycia takiego dodruku prowadzi do faktycznego zubożenia ludzi – ocenia.

To co się dzieje, to skok na majątek Polaków.

Wojciech Cejrowski mówi również o komunistycznej, maoistowskiej przeszłości szefa WHO, która źle zareagowała na kryzys epidemiczny. Stwierdza, że organizacja swoim działanie „wybielała” Chiny w kontekście faktu, iż Państwo Środka ukrywało epidemię tak długo, jak to było możliwe.

WHO wysyłała do USA i Europy fałszywe zalecenia, dlatego terza mamy to, co mamy.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” negatywnie ocenia stopień zbiurokratyzowania polskiej „tarczy antykryzysowej”. Ministrowi zdrowia Łukaszowi Szumowskiemu wytyka niekompetencję w związku ze słowami o tym, że epidemia wygaśnie najwcześniej za półtora roku do dwóch lat. Zapowiedź zaszczepienia wszystkich Polaków Wojciech Cejrowski uznaje za nierozsądne, gdyż, jak mówi, nie powinno się szczepić osób, które już daną chorobę przeszły.

 

Komentarze