Na prośbę słuchaczy Radia „Solidarność” rozwijamy temat kształcenia spersonalizowanego, w szczególności funkcjonujących do niedawna w Warszawie Szkół Salomon Pawła i Marzeny Zakrzewskich. Gośćmi audycji Jędrzej Chmielewski, ekspert edukacji cyfrowej, oraz Paweł Więcek, rodzic edukacji spersonalizowanej, którego dziecko było uczniem Szkoły Salomon.
– Kiedy powstały szkoły państwa Zakrzewskich nastąpiła pozytywna eksplozja zainteresowania tematyką uczenia spersonalizowanego, uczenia innego, niż przyjęte dotychczas – opowiada Jędrzej Chmielewski. – Szkoły były darmowe – a to bolało z pewnością urzędników. Poza tym im się nie mieściło w głowie, że można uczyć dzieci poprzez tego typu system. Rodzicie i dzieci byli ogromnie zainteresowani, szybko pierwsza szkoła rozwinęła się w sieć szkół. Szkoły Salomon miały różne przeszkody wymuszone przez przyzwyczajenia urzędnicze, bo przecież nie przez prawo. Ministerstwo Edukacji Narodowej nie miało do tych szkół zastrzeżeń…
Zapraszamy do wysłuchania audycji!
Mariola Ruszel :
Ubolewam nad upadkiem szkól Salomon a najbardziej ubolewaly moje dzieci, które musiały przenieść się do publicznej szkoły. Klimat jaki panował w szkołach Salomon jest nie do utworzenia. Rodzina , wolność, demokracja
Olaolaola :
Szkoły Salomon Państwa Zakrzewskich to wyjątkowe szkoły. Dlaczego je zniszczono?