Biden kieruje całą uwagę swojej armii w stronę Ukrainy, a w tym czasie Chiny mogą robić co chcą na Tajwanie

Gospodarz Studia Dziki Zachód o protestach przeciwko reżimowi sanitarnemu w Kanadzie, postawie Berlina i Waszyngtonu wobec sytuacji na Ukrainie oraz o groźbie chińskiego ataku na Tajwan.

W Ottawie kanadyjski premier Justin Trudeau uciekł przed protestującymi kierowcami ciężarówek. Wojciech Cejrowski zauważa, że sukces demonstrantów nie jest przesądzony.

Bo to, że oni przejechali to może spłynąć po władzy jak woda po kaczce i może władza nie wycofa się ze swoich radykalnych autorytarnych ruchów, tylko przyłoży jeszcze więcej.

Gospodarz Studia Dziki Zachód komentuje także działania Waszyngtonu wobec sytuacji na Ukrainie. Amerykańscy żołnierze zostali postawieni w stan gotowości. Cejrowski wskazuje, że

Biden odciąga wojsko amerykańskie i całą uwagę armii swojej w stronę Ukrainy, a w tym czasie Chiny mogą robić co chcą na Morzu Południowochińskim i na Tajwanie.

Jak dodaje, Chińska Republika Ludowa zaatakował Indie w czasie kryzysu kubańskiego. Teraz Pekin może wykorzystać sytuację wokół Ukrainy, aby zaatakować Tajwan. Podróżnik komentuje także postawę Berlina:

Są zdolni do tego, żeby spoliczkować wszystkich swoich sojuszników z NATO, napluć im w twarz obraźliwie mówiąc, że w ramach współpracy NATO wszyscy inni się dogadali na dostawy broni do Ukrainy […] natomiast Niemcy wyślą 5 tysięcy hełmów.

Pokazuje to, że Niemcy nie są wiarygodnym sojusznikiem.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Komentarze