Od kilku miesięcy jej nagrania regularnie pojawiają się w pierwszej dziesiątce wydań Listy Polskich Przebojów WNET Poliszczart. Dziś przedstawiamy polAnę, rodem ze Swarzędza w Wielkopolsce.
Swój talent wokalny rozwijała już jako mała dziewczynka. Swój pierwszy solowy występ przed publicznością miała w wieku 6 lat. A potem chęć wypowiedzenia się muzycznie i lirycznie nabrzmiewała.
Gdy miała dziesięć lat mama Roksany Polskiej – Batorskiej stwierdziła, że czas profesjonalnie podejść do muzycznej edukacji następczyni tronu Polskich – Batorskich.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z Roksaną Polską – Batorską, czyli polAną:
Potem ukończyła studium muzyczne. Wreszcie polAna dojrzała by pisać autorskie teksty i komponować do nich muzykę. Efektem dwa nagrania autorskie, które gościły w Liście Polskich Przebojów WNET Poliszczart red. Sławomira Orwata.
Aktualnie uczę emisji głosu w prywatnej szkole muzycznej w Swarzędz i przygotowuję się do wydania swojej pierwszej EPki. – mówi Roksana Polska – Batorska.
Alicja Sękowska to pełna czaru i gracji młoda kobieta wielu talentów. Ala jest dziennikarką telewizyjną, która z sercem i profesjonalnym przygotowaniem opowiada o muzyce i kulturze. Ale kiedy wychodzi
… z pracy, zamyka drzwi w studiu telewizyjnym i gasną reflektory, to śpiewa, komponuje, pisze teksty piosenek i gra na gitarze.
Od prawie miesiąca w Radiu WNET i irlandzkiej rozgłośni NEAR FM pojawia się jej ostatni autorski singiel. Do nagrania „Innych” zaprosiła Jacka Moore’a, syna nieżyjącego już niestety, legendarnego, bo najtkliwszego gitarzysty i wokalisty – Gary’ego Moore’a, autora m.in ,,Still Got The Blues”, „Empty Rooms”, czy romantycznego „The Loner”.
Tutaj do wysłuchania zapis audycji Muzyczna Polska Tygodniówka z udziałem Alicji Sękowskiej:
Alicja Sękowska od ponad sześciu lat odarowuje nas swoimi nagraniami, które w przecięciu (roz)jazzowania, dobrego folku okraszonego czasami delikatnym cieniem starego, amerykańskiego folku wybijają się ponad medialną sztampę i radiową matrycę. A jak powstał utwór „Inni”?
Do utworu ,,Inni” napisałam muzykę i tekst. Utwór mówi o dwojgu ludzi, którzy na pierwszy rzut oka są z zupełnie innych światów, ale okazuje się, że wśród tylu różnic, które ich dzielą w jednym są podobni – czują tak samo dużą miłość do muzyki i pragną spełniać swoje marzenia. – opowiada Alicja.
Ciekawa jest także historia zapoznania się Alicji i Jacka Moore’a. Wszystko zaczęło się bowiem od wywiadu, którego… nie było. Z Jackiem Moorem poznali się w sposób nietypowy.
Warto dodać, że na samym początku Jack Moore nie miał w ogóle świadomości, że Alicja jest wokalistką, która pisze muzykę i teksty.
Skontaktowałam się z nim przedstawiając się jako dziennikarka i prosząc go o wywiad. Oprócz muzyki na co dzień zajmuję się również dziennikarstwem przeprowadzając rozmowy z gwiazdami z dziedziny filmu, teatru, sztuki czy muzyki. Zarówno z tymi pochodzącymi z Polski, jak i zza granicy, między innymi Stingiem, Shaggym, Katie Meluą, Bonnie Tayler, Alice Merton… Do wywiadu z Jackiem w konsekwencji jednak nie doszło, ale kontakt pozostał. – mówi z uroczym uśmiechem Alicja Sękowska.
Upłynął cały rok i oto zupełnym przypadkowym zrządzeniem losu ta dwójka skontaktowała się ponownie. Ale wtedy wyszło już na jaw, że Alicja także zajmuję się muzyką śpiewając i komponując własne utwory.
Od marzeń do czynów! Moja rozmówczyni miała już wtedy gotowy plan by wydać nowy singiel. Postanowiła zaprosić Jacka Moore’a do współpracy. A syn najtkliwszego gitarzysty świata na jej wiadomość zareagował z entuzjazmem! I tak zaczyna się ta muzyczna przygoda, która – wierzę – przyniesie już w 2021 roku znakomity duży album.
Alicja urzeka i czaruje. Obok Muski, Natalii Świerczyńskiej i Magdy Kluz Alicja Sękowska staje się kolejnym wielkim odkrycie roku 2020, na które ona sama pracuje cierpliwie i ciężko od sześciu lat.
Pisząc teksty piosenek do tej płyty, czułam, że jestem do babci bardzo podobna – mówi wokalistka.
Jak często powtarza Natalia Świerczyńska, muzyka i dźwięki wypełniają jej cały świat. Po udanym muzycznym romansie z ikoną piosenki i jazzującej synkopy – Frankiem Sinatrą, teraz NARESZCIE Natalia doczekała się premiery jej solowego albumu „O północy”. Przyznam się, że z utęsknieniem czekałem na zestaw tych piosenek.
Tomasz Wybranowski
Tutaj do wysłuchania cała audycja z udziałem Natalii Świerczyńskiej:
Klisze rozmów z jej babcią, trwoga, strach i afirmacja życia ponad wszystko , gdzieś na naszych Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej podczas zawieruchy II Wojny Światowej – przeniknęły do jej najgłębszych i najbardziej osobistych załomów serca i duszy. I jeszcze opowieść niezwykła o Hannie Krall i wielkiej i dzielnej babci Natalii.
6 sierpnia 2020 roku na antenie Radia WNET miała miejsce premiera jej drugiego singla „O północy”. A tuż po premierze albumu Natalia Świerczyńska była moim wspaniałym gościem w Muzycznej Polskiej Tygodniówce. Opowiadała z pasją, barwnie, czasami z przejęciem o sześciu nagraniach z albumu.
Te piosenki opowiadają nie tylko o marzeniach, czy tęsknotach, ale przede wszystkim o pragnieniu wolności i chęci życia młodej dziewczyny, której przyszło żyć na Kresach Wschodnich w czasach II Wojny Światowej. To absolutnie przewartościowało w tamtych tragicznych czasach jej świat – zapowiadała swój album latem Natalia Świerczyńska.
Dzisiaj mówi, że:
Po premierze czuję ulgę, że to się udało.
Natalia Świerczyńska opowiada o swojej świeżo wydanej płycie „O północy”:
„Na świętego Jana” to piękne wspomnienie nocy świętojańskiej. Moja babcia przekazała mi wiele takich wspomnień. Niestety, spokojne czasy, w których żyła, zostały przerwane przez wojnę.
Z tego wynika, że:
Często czekamy na lepszy czas, podczas gdy jest on tu i teraz.
Natalia Świerczyńska mówi o zadziwiającej zbieżności tematyki jej najnowszej płyty z sytuacją społeczną, na którą cień rzuca pandemia koronawirusa:
Sama nie przypuszczałabym, że te utwory będą tak bardzo aktualne.
Piosenkarka wspomina swoje spotkanie z Hanną Krall, która przed laty spisała opowieści jej babci:
Czekałam bardzo długo w kolejce do spotkania z pisarką. Okazało się, że Hanna Krall doskonale pamiętała babcię. Obie bardzo się wzruszyliśmy.
Natalia Świerczyńska opowiada słuchaczom o najważniejszych piosenkach niedawno wydanego albumu:
„Przepaść” to najcięższy utwór z całej płyty „O północy”. Jako jedyna wprost opowiada o wojnie, dokładnie o tym, jak NKWD ścigało moją babcię. Ona wielokrotnie myślała podczas ucieczki, że to już koniec.
Pisząc teksty piosenek do tej płyty, czułam, że jestem do babci bardzo podobna – wyznaje Natalia Świerzyńska.
Kolejnym zapowiedzianym przez Natalię Świerzyńską piosenką jest „Kołysanka”:
„Kołysanka” to scena, w której mama usypia swoje dziecka i przed snem stworzyć mu najpiękniejszy świat.
Natalia Świerczyńska szerszej publiczności zaprezentował się w szóstej edycji programu „The Voice of Poland”. Wcześniej studiowała m.in. wokalistykę jazzową na Akademii Muzycznej w Poznaniu.
Tutaj do wysłuchania rozmowa Tomasza Wybranowskiego z Natalią Świerczyńską: