Witold Waszczykowski, Ewa Stankiewicz, Miłosz Lodowski, Maciej Kożuszek – Popołudnie WNET – 09.04.2021 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Białymstoku. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście „Popołudnia WNET”:

Witold Waszczykowski – europoseł PiS, były minister spraw zagranicznych

Ewa Stankiewicz – dziennikarka

Miłosz Lodowski – grafik, architekt,  dyrektor kreatywny

Maciej Kożuszek – dziennikarz, „Gazeta Polska”


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Michał Mioduszewski


Witold Waszczykowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Witold Waszczykowski odnosi się do sytuacji na wschodzie Ukrainy, gdzie można zaobserwować eskalację konfliktu ukraińsko-rosyjskiego. Wskazuje, że Kreml nie rezygnuje z prób zainstalowania w Kijowie przychylnych sobie władz. Miałoby się to odbyć rękami samych obywateli.  Gość „Popołudnia WNET” przestrzega, że część zaplecza prezydenta USA Joe Bidena jest skłonna złagodzić politykę wobec Rosji. Cały zresztą Zachód jest podzielony w kwestii stosunków z Moskwą. Zdaniem byłego szefa MSZ strategia Federacji Rosyjskiej polega na tworzeniu problemów, a następnie proponowaniu pomocy w ich rozwiązywaniu. Witold Waszczykowski apeluje o to, by Unia Europejska szerzej zapraszała Ukrainę do współpracy.  Podkreśla, że do zmiany polityki Władimira Putina konieczne jest, aby elity rosyjskie odczuły konsekwencje działań Kremla i sprzeciwu Zachodu wobec niej.


Ewa Stankiewicz komentuje kolejne odwołanie emisji filmu o katastrofie smoleńskiej „Stan zagrożenia”. Ubolewa nad stanem śledztwa ws. tragedii. Brak jego postępów jest, jej zdaniem, skutkiem powierzenia kierownictwa nad „podkomisją smoleńską” Antoniemu Macierewiczowi, który jako polityk jest niezdolny do realizacji tej misji. Dziennikarka określa postępowanie organów państwa mianem „kpiny”. Zapewnia, że udokumentowanie prawdy nt. tragedii smoleńskiej jest jak najbardziej wykonalne. Jak wskazuje, do tej pory tak się nie stało między innymi dlatego, że Antoni Macierewicz, kierując pracami podkomisji, zbyt często skupiał się na zupełnie nieistotnych szczegółach.


Miłosz Lodowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Miłosz Lodowski ocenia, że tocząca się w Polsce wojna informacyjna polegająca na sprowadzaniu rzeczywistości do groteski służy odwracaniu uwagi od spraw naprawdę istotnych. Gość „Popołudnia WNET” mówi ponadto, że dostaje „białej gorączki” słuchając o planowanej reformie systemu podatkowego. Wskazuje, że uderzy ona w i tak osłabioną klasę średnią. Jak dodaje, Polska jest krajem skrajnie niestabilnym ekonomicznie, stąd konieczność dbania o nadbudowę kapitałową. Miłosz Lodowski przyznaje, że: W domu nauczono mnie, aby patrzeć raczej w swoją kieszeń, a nie cudzą.  Stwierdza, że wolałby, aby państwo nie przerzucało konsekwencji własnej słabości na obywateli.


Maciej Kożuszek komentuje zawirowania wokół projektu nowelizacji prawa wyborczego w amerykańskim stanie Georgia. Politycy Partii Demokratycznej oskarżają autorów zmian o rasizm. Zdaniem gościa „Popołudnia WNET” zarzuty te nie mają uzasadnienia. Omówiony zostaje ponadto temat budowy muru na granicy amerykańsko-meksykańskiej.  Pomimo iż Joe Biden deklarował zamiar wycofania się z tego projektu, prace na niektórych odcinkach są kontynuowane.  Maciej Kożuszek ocenia, że Joe Biden sprawuje swój urząd w sposób sprzeczny z obietnicami kampanijnymi, w których zapewniał, że chce zjednoczyć Amerykanów.

Komentarze